Boeing poinformował dzisiaj o kolejnej, drugiej już, udanej próbie trafienia celu lądowego przez Advanced Tactical Laser (ATL), czyli wyposażonego w laser chemiczny wysokiej mocy samolotu NC-130H.
Boeing otrzymał zlecenie na zbudowanie samolotu, uzbrojonego w laser dużej mocy w 2002. Celem projektu jest otrzymanie maszyny zdolnej do skrytego niszczenia punktowych celów, szczególnie w rejonach zurbanizowanych - wiązka światła nie powoduje bezpośrednio zniszczeń poza miejscem trafienia.
W grudniu 2007 poinformowano o zakończeniu budowy demonstratora technologii: przebudowanego C-130, z zamontowanym laserem chemicznym, wraz z systemami pomocniczymi (zobacz: Laserowy C-130 gunship gotowy do prób). W następnym roku przeprowadzono pierwsze strzelanie, trafiając w cel o wymiarach 1 x 1 m. 18 czerwca bieżącego roku przeprowadzono pierwszy test w czasie lotu. Udało się wtedy trafić w cel.
Dzisiaj Boeing poinformował, że 30 sierpnia przeprowadzono drugi test tego typu, nad poligonem White Sands. Celem był pojazd, który został zniszczony. Dzięki temu w zasadzie udowodniono przydatność systemu, do zadań, do jakich został stworzony.
Projekt ATL jest bowiem nadzorowany przez dowództwo sił specjalnych. W odróżnieniu od klasycznych bomb czy pocisków rakietowych, promień lasera działa bezgłośnie, nie powoduje dodatkowych strat, wreszcie skutki jego trafienia są trudne do porównania z jakąkolwiek znaną bronią. Dlatego nadaj się idealnie do misji skrytobójczych.