Gen. bryg. John Rafferty odpowiedzialny za program Long-Range Precision Fires dla US Army udzielił wywiadu portalowi Defense News. Ujawnił on kilka interesujących informacji na temat opracowywanego systemu ERCA (Extended Range Cannon Artillery).
W celu przyspieszenia prac nad armatohaubicą M1299 systemu ERCA początkowo zastosowano automat ładowania mieszczący pięć kompletów amunicji. Automat ten charakteryzował się także ograniczonymi możliwościami wyboru amunicji. Tak wyposażoną armatohaubicę testowano od 2019.
Pod koniec marca br. US Army zademonstrowała automat o docelowej, nieujawnionej jednak pojemności. Konfiguracja tego komponentu była już zbliżona do docelowego rozwiązania. Jak się jednak okazało tak duży automat sprawiał pewne problemy. Były one związane z ograniczeniem mobilności armatohaubicy, przeżywalności i niezawodności całego systemu. W celu przezwyciężenia tych problemów zdecydowano o ograniczeniu pojemności automatu ładowania.
Jak ujawnił gen. Rafferty nowy automat będzie mieścił 23 komplety amunicji. Zostanie on opracowany na bazie istniejącego rozwiązania co pozwoli przyspieszyć prace. Prezentacja nowego automatu odbędzie się jeszcze w tym roku.
Generał Rafferty rozwiał również wątpliwości dotyczące terminów prac nad systemem ERCA. Plany dostarczenia kompletnego prototypu docelowej armatohaubicy w 2024 nie są już aktualne. Podkreślił, że najważniejsze jest jak najlepsze przygotowanie systemu kosztem opóźnień. Priorytetem powstawania ERCA pozostaje donośność i siła ognia. Natomiast w dalszej kolejności wśród priorytetów znajduje się szybkostrzelność (Postępy ERCA, 2021-03-24).