Specjaliści z US Army Combat Capabilities Development Command Aviation & Missile Center kontynuują prace nad bezzałogową wersją systemu artylerii rakietowej M142 HIMARS – Autonomous Multi-Domain Launcher (AML). W ostatnich dniach ujawnione zostały dodatkowe informacje na jego temat.
Rozwój autonomicznych, bezzałogowych wyrzutni zapewni M142 całkowicie nowe możliwości, jednak ich opracowanie wiąże się w licznymi wyzwaniami. Należą do nich przede wszystkim wyzwania związane z nawigacją w trudnym terenie (rozpoznawanie przeszkód), poza drogami utwardzonymi, działania pod ostrzałem, jak też jazdy w pobliżu pieszych. Technologie autonomiczności wymagają więc dalszych prac dla zapewnienia maksymalnej skuteczności i bezpieczeństwa. Wymagać to będzie także szeregu sensorów, które zgodnie z założeniami mają nie generować wykrywalnych emisji.
Docelowe AML będą się znacząco różnić od testowanego obecnie systemu w standardowej wersji dostosowanego jedynie do autonomicznego działania. Planowane jest usunięcie istniejącej kabiny a w dalszej kolejności zastosowanie nowej wyrzutni zwiększającej siłę ognia. Ma ona mieścić 3 razy więcej środków ogniowych (18 zamiast 6). W ten sposób wyrzutnia będzie mogła porazić większą liczbę celów lub 3-krotnie dłużej udzielać wsparcia ogniowego wojskom własnym.
Koncepcja wyrzutni AML jest określana przez Amerykanów mianem skrzydłowego, który współpracuje z żołnierzami na polu walki. Pierwsze testy systemu miały miejsce w ub. r. w Fort Sill (Amerykanie prezentują koncepcję AML, 2021-06-18).