Turecki minister ds. środowiska, miasta i zmian klimatu Murat Kurum poinformował o cofnięciu zgody na wejście na tureckie wody terytorialne przeznaczonego do złomowania brazylijskiego lotniskowca Sao Paulo (A12, ex-francuskiego Foch typu Clemenceau). Decyzję podjęto po zażądaniu od Brazylii nowego wykazu materiałów niebezpiecznych z powodu ostrzeżeń ekologów.
Okręt nie będzie mógł wejść na wody tureckie ponieważ władze Brazylii nie przesłały szczegółowego raportu na temat obecności toksycznych substancji na jednostce. Było to podstawowe żądanie Turcji. Ankara wystosowała pisma do rządu Brazylii i mającej złomować lotniskowiec tureckiej stoczni Şök Denizcilik Tic (SOK) aby wstrzymać transport okrętu do czasu przeprowadzenia nowej inwentaryzacji materiałów niebezpiecznych.
SOK zajmująca się demontażem wycofanych ze służby okrętów zakupiła kadłub Sao Paulo w marcu 2021 za ok. 2 mln USD. Kadłub wyruszył drogę do Europy niespełna miesiąc temu – brazylijska agencja ochrony środowiska IBAMA informowała o opuszczeniu przez Sao Paulo brazylijskich wód terytorialnych 9 sierpnia 2022. Decyzja o odmowie nie wstrzymała jednak transportu. Holownik transportujący kadłub lotniskowca utrzymał kurs na północ będąc w pobliżu Wysp Kanaryjskich.
– Z uwagi na fakt, że raport z inwentaryzacji substancji niebezpiecznych, który należy przygotować poprzez wskazanie miejsc gdzie znajduje się azbest i inne niebezpieczne substancje i sfotografowanie miejsc poboru próbek, nie został przekazany do naszego ministerstwa podjęto decyzję o anulowaniu zgody na zgłoszenie – napisał w komunikacie minister Kurum.
O nieścisłościach świadczy dostarczony przez stronę brazylijską spis materiałów niebezpiecznych, który zawierał 9 t azbestu na pokładzie. Z kolei siostrzany francuski lotniskowiec Clemenceau miał w momencie utylizacji ponad 700 t azbestu. Tym samym zdaniem ekologów transport kadłuba jest nielegalny łamiąc zapisy konwencji bazylejskiej i barcelońskiej (Demobilizacja lotniskowca Sao Paulo, 2017-02-19).