Jak poinformował agencję TASS koncern Rostiech, niemal zakończyły się prace nad nową wersją artyleryjsko-rakietowego systemu obrony powietrznej Pancir-SM-SW. Stanowi on gąsienicową znanego Pancira S1. Testy systemu rozwijanego od kilku lat mają już zmierzać ku finalizacji.
Za rozwój Pancira-SM-SW odpowiada biuro konstrukcyjne KBP im. akademika A. G. Szipunowa podlegające Rostiechowi. Dotychczasowe próby miały wykazać zgodność z wymaganiami postawionymi przez rosyjski resort obrony. Gąsienicowa wersja Pancira S1 była prezentowana już ponad dekadę temu. Jako nosiciela wykorzystano białoruskiwówczas e podwozie GM-352.
Pancir-SM-SW różni się od propozycji sprzed lat nowszym modułem wieżowym. Uzbrojeniem pozostają dwie 30-mm armaty automatyczne a także do 12 pocisków przeciwlotniczych dwóch różnych typów. Najnowsza wersja systemu ma unowocześnione sensory, w tym radar poszukiwania celów o zasięgu sięgającym 80 km. Z kolei nowe pociski rakietowe pozwalają przechwytywać cele w odległości do 40 km. W ciągu minuty system ma być w stanie razić do 16 celów powietrznych.
Rolą nowego Pancira ma być osłona przeciwlotnicza wojsk lądowych. Trakcja gąsienicowa pozwoli towarzyszyć systemowi wojskom pancernym i zmechanizowanym nawet w trudnym terenie. Nie można wykluczać, że stanie się on następcą systemów 2K22 Tunguska (Pancir z INS, 2022-02-24, Testy Pancira-SM, 2019-04-07).