Wiceminister obrony Ukrainy ds. polityki wojskowo-technicznej gen broni Iwan Hawryluk poinformował media o zakończeniu prób państwowych zmodernizowanego niszczyciela czołgów Szturm-SM. Lokalny przemysł obronny ma kontynuować wysiłki w celu wdrażania nowych typów uzbrojenia i innego sprzętu wojskowego.
Projekt modernizacji odziedziczonych po ZSRR niszczycieli czołgów trwał kilka lat. W lipcu 2020 pokazano pierwszy unowocześniony pojazd. W 2021 przeszedł wstępne testy. Próby państwowe zrealizowano z rocznym opóźnieniem z powodu rosyjskiej inwazji.
Modernizacja Szturm-SM pozwoliła polepszyć zasadnicze parametry pojazdów. Podwoziem niszczyciela pozostał transporter opancerzony MT-LB. W miejsce ppk 9M114 Kokon zastosowano ukraińskie ppk RK-2P Barier. Mają one zasięg 7 km, są naprowadzone półautomatycznie w wiązce lasera i mogą być uzbrojone w różne głowice bojowe, w tym tandemową głowicę przeciwpancerną o przebijalności 1200 mm stali RHA.
Na niszczycielu zintegrowano też stabilizowaną głowicę optoelektroniczną OPSN-I produkcji ukraińskiej. Łączy ona kanał telewizyjny, termowzyjny, dalmierz laserowy, podświetlacz laserowy. Zasięg wykrycia celów przez głowicę to maksymalnie 14,5 km. Problemem mogą być jednak dostawy głowic, ponieważ odpowiadał za nie zakład w Izjum. Miasto to przez kilka miesięcy znajdowało się jednak pod kontrolą rosyjską a obecnie pozostaje w stosunkowo niedużej odległości od frontu. Może to oznaczać konieczność przeniesienia produkcji lub znalezienie innego dostawcy głowic (Ukrinmasz prezentuje Szturm-SM , 2020-07-30).