Przed południem 22 lutego 2024 z Medellin w Kolumbii wystartował śmigłowiec UH-60A Black Hawk. Na jego pokładzie znajdowało się 4 funkcjonariuszy Anti-Narcotics Directorate of the National Police. Lecieli do Tulua (Valle del Cauca).
Śmigłowiec nie doleciał do celu. Po utracie łączności z nim rozpoczęto jego poszukiwania. Wrak znaleziono ok. 13:15 czasu lokalnego w pobliżu wioski San Pablo, w gminie Caramanta w południowo-zachodniej Antioquii. Okazało się, że wszyscy lecący Black Hawkiem zginęli.
Zginęli dwaj piloci – mjr Juan Carlos Morales i kpt. César Andrés Rodríguez. Pozostali dwaj to funkcjonariusze – Feder Alejandro Celis i Rafael Antonio González.
Nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy. Mogły się do niej przyczynić niesprzyjające warunki pogodowe, a także ukształtowanie terenu.
Rozbity śmigłowiec to Sikorsky UH-60A Black Hawk, zn. rej. PNC0614, nr ser. 70308. Należał do Anti-Narcotics Directorate of the National Police.
To już druga katastrofa Black Hawka w Kolumbii w lutym 2024. 5 lutego także zginęły 4 osoby – żołnierze Ejercito Columbia. 3 innych przeżyło wypadek (Katastrofa Black Hawka w Kolumbii, 2024-02-07).