Rosyjscy wojskowi zdobyli kolejny czołg Abrams porzucony przez Ukraińców. Pojazd został przejęty w pobliżu wioski Progriess. Według Rosjan, jest w stosunkowo dobrym stanie, z niewielkimi uszkodzeniami.
Rosjanie twierdzą, że dotąd zdobyli lub zniszczyli co najmniej 14 Abramsów (Rosjanie zniszczyli kolejnego Abramsa, 2024-05-04). To blisko połowa czołgów tego typu z 31 dostarczonych Ukrainie. Według niektórych źródeł, liczba zniszczonych na Ukrainie może być jeszcze większa i sięgać 20.
Kijów otrzymał od państw zachodnich Abramsy w odmianie M1A1SA. Czołgi te mają pancerz bez elementów ze zubożonego uranu. Pojazd otrzymał ulepszony celownik działonowego, a także urządzenie dowódcy z kamerą termowizyjną. Czołg jest wyposażony w system kontroli pola walki FBCB2, który znacznie ułatwia interakcję załogi z innymi jednostkami. Abrams M1A1SA jest uzbrojony w armatę gładkolufową M256 kal. 120 mm oraz trzy karabiny maszynowe (jeden M2NV kal. 12,7 mm i dwa M240 kal. 7,62 mm). Ukraińcy starali się zabezpieczyć pojazdy, instalując dodatkowe zespoły ochrony dynamicznej Kontakt-1 i montując ekrany kratowe na wieży.