Jeden z prototypów Boeinga B787 przechodzi testy na pustynnym lotnisku Phoenix-Mesa Gateway Airport, m.in. lotów na niskich wysokościach.
Samolot o numerze ZA004 trafił do Arizony w ostatni weekend. Testy, realizowane z lotniska Phoenix-Mesa, będą trwały tylko kilka dni. Polegają na zbadaniu charakterystyk samolotu w lotach w wysokiej temperaturze, w tym na niskich wysokościach, rzędu 600-700 m. Kompleksowe badania działania systemów pokładowych w skrajnych temperaturach zostały już wykonane w warunkach laboratoryjnych, w bazie lotniczej Eglin (zobacz: Dreamliner na testach pogodowych).
Obecnie program testów w locie realizowany jest przy pomocy 4 samolotów. Mają one za sobą 820 h lotów. Niestety, nie jest to dobry wynik, co grozi powstaniem kolejnego opóźnienia - pierwszy samolot ma zostać dostarczony do All Nippon Airways w ostatnim kwartale bieżącego roku.
Według informacji, ujawnionych w 2007, Dreamliner miał odbyć cykl prób w locie, w wymiarze 3100 h. Zakładano wtedy, że testowanych w ten sposób będzie 6 samolotów. Każdy z nich miał spędzić w powietrzu średnio 120 h. Cały program miał trwać 9 miesięcy.
Z powodu poważnych problemów technicznych i kłopotów z poddostawcami, pierwszy lot B787 odbył się dopiero w grudniu ubiegłego roku (zobacz: Oblot Dreamlinera). Obecnie, po prawie pół roku, zrealizowano więc jedynie 26,4% zaplanowany lotów. Zakończenie procesu certyfikacyjnego - zakładając brak poważnych usterek - w wymaganym terminie, będzie poważnym wyzwaniem dla amerykańskiego koncernu.