Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Nowa haubica dla US Army?

Wojska lądowe, 31 maja 2010

Dowództwo amerykańskich wojsk lądowych rozpoczęło prace studyjne, dotyczące możliwości pozyskania nowej haubicy samobieżnej.

Prototyp lekkiej haubicy samobieżnej XM1203 Non-Line-of-Sight Cannon (NLOS-C). </span>Pojazd o masie 18 t miał mieć większy potencjał bojowy niż wykorzystywane M109 Paladin. Osiągnięcie gotowości operacyjnej planowano na 2014. Program jednak zarzucono / Zdjęcie: US Army

Wywodzące się konstrukcyjnie z lat 1950. działa M109 trudno uznać za nowoczesne. Kolejne etapy modernizacji spowodowały jednak, że ciągle spełniają one wymagania współczesnego pola walki. Obecnie USA wykorzystują ok. 950 (ok. 800 w jednostkach liniowych) dział M109A6 Paladin. Mogą one niszczyć cele na dystansach do 30 km, wykorzystywać amunicję precyzyjną i dysponują cyfrowym systemem kierowania ogniem.

W sierpniu ubiegłego roku amerykańskie zakłady BAE Systems (dawniej United Defense), otrzymały zlecenie na dostawę 5 dział i 2 wozów amunicyjnych wersji M109 Paladin Integrated Management (PIM), wykorzystującej podwozie bwp Bradley. Program ma za zadanie usunięcie wszystkich przestarzałych podzespołów, w tym archaicznego już podwozia. Pierwszy prototyp został zaprezentowany w styczniu bieżącego roku (zobacz: Nowy Paladin).

Przedstawiciele US Army nie traktują jednak M109 PIM jako wozu przyszłości. Jest to jedynie operacja kolejnego odmłodzenia wiekowej konstrukcji. Świadczy o tym przede wszystkim fakt, że modernizacji ma zostać poddanych jedynie 440 wozów. Po drugie, prace nad PIM przedłużają się. Obecnie wiadomo już, że produkcja wielkoseryjna nie będzie możliwa przed 2017.

Obie te kwestie stawiają na porządku dziennym pytanie o przyszłość ciężkiej artylerii amerykańskich wojsk lądowych.

Istnieje możliwość dalszego doskonalenia Paladinów, w tym przez zastosowanie długiej 52-kalibrowej lufy czy jeszcze nowszych systemów kierowania ogniem, względnie zastosowania nowej amunicji. Alternatywą jest jednak zupełnie nowa konstrukcja.

Wszystkie działania w tym ostatnim obszarze zakończyły się jednak klęską. Rozwijany w latach 1990. następca Paladinów, haubica Crusader, okazała się jednak zbyt wysublimowana technicznie, droga i za ciężka, jak na post-zimnowojenne wymagania Pentagonu. Program został skasowany w 2002.

Podobny los spotkał w ubiegłym roku lekką haubicę XM1203 NLOS-C (zobacz: Cięcia made in USA). Miała ona masę jedynie 18 t, by można ją było transportować na pokładach samolotów C-130, a zaawansowana technika i skomplikowany automat ładujący pozwoliły na redukcję załogi do jedynie 2 osób. Jednak i to rozwiązanie nie okazało się skuteczne.

Obecnie przedstawiciele US Army nie mają żadnych, konkretnych wizji nowej haubicy samobieżnej z działem kalibru 155 mm. Prace analityczne, poświęcone temu zagadnieniu, dopiero się rozpoczęły.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.