W grudniu 2024 Boeing dostarczył klientom zaledwie 30 samolotów komercyjnych i ich pochodnych (amerykański koncern zalicza do tej kategorii także samoloty dostarczone wojsku, czego nie czyni europejski Airbus). Wśród nich było 17 samolotów modelu 737 MAX i 9 modelu 787. Miesięczny wynik był o 13 lepszy niż w listopadzie i o 14 niż w październiku 2024.
Fatalny wynik Boeinga wynika z wieloletnich problemów z jakością produkcji. Pojawiły się też opóźnienia w łańcuchu dostaw. Pod koniec 2024 produkcję spowolnił dodatkowo prawie 8-tygodniowy strajk pracowników montujących samoloty.
W całym 2024 dostawy Boeinga wyniosły 348 samolotów komercyjnych i pochodnych. To najniższy wynik od czasu restrykcji pandemicznych i o 180 mniej niż w 2023 (528). Wśród nich było 260 samolotów modelu 737 MAX, 51 modelu 787, 18 modelu 767 i 14 modelu 777. Dla porównania – Airbus w 2025 dostarczył 766 samolotów komercyjnych (Airbus dostarczył 776 samolotów w 2024, 2025-01-10), czyli ponad 2 razy więcej niż Boeing.
Boeing ma też problemy z nowymi zamówieniami. W 2024 spadły one do mniej niż połowy uzyskanych rok wcześniej. Koncern odnotował zamówienia na zaledwie 569 samolotów brutto i 317 zamówień netto po uwzględnieniu anulowań i konwersji oraz standardów księgowych. To ponad 4 razy (!) mniej niż rok wcześniej, gdy amerykański koncern uzyskał zamówienia na 1314 samoloty netto (1456 brutto). Dla porównania – Airbus w 2024 uzyskał zamówienia na 826 samolotów netto po uwzględnieniu anulowań i konwersji.