Według źródeł Reutersa USA wznowiły dostawy na Ukrainę pocisków GLSDB. Amunicja miała zostać udoskonalona, w tym uodporniona na zakłócenia generowane przez wojska rosyjskie. Dostawy wynikają również z wyczerpywania się amerykańskich zapasów taktycznych pocisków balistycznych ATACMS a GLSDB mają być ich prostszym substytutem.
Reuters powołując się na słowa osób zaangażowanych w program GLSDB podał, że w ostatnich tygodniach przeprowadzono 19 strzelań tych pocisków. W ten sposób sprawdzano funkcjonowanie modyfikacji obejmujących wzmocnienie połączeń komponentów GLSDB dla zwiększenia ich odporności.
Ukraina stała się pierwszym użytkownikiem GLSDB. Amunicja tego typu wystrzeliwana z wyrzutni HIMARS zadebiutowała na froncie w lutym 2024. Nieoficjalne doniesienia wskazały, że debiut nie był udany, a rosyjska walka elektroniczna spowodowała poważny spadek celności tej amunicji. Z tego powodu na wiele miesięcy wstrzymano użycie GLSDB. Wznowienie dostaw oznacza, że producentom tej amunicji – Boeingowi i Saabowi – finalnie udało się uporać z problemami.
Warto przypomnieć, że pociski GLSDB powstały poprzez połączenie lekkiej bomby lotniczej GBU-39/B Small Diameter Bomb z silnikiem rakietowym M26. Tak skonfigurowana amunicja ma donośność ok. 150 km. Jest to uzbrojenie precyzyjne, naprowadzane za pomocą układu GPS i INS. Może stanowić uzupełnienie lub alternatywę dla innych typów amunicji rakietowej, takiej jak GMLRS.
Poza dostawami amunicji GLSDB Amerykanie wznowili również wymianę danych wywiadowczych z Ukrainą. Nastąpiło to po zadeklarowaniu przez władze Ukrainy gotowości do 30-dniowego zawieszenia broni w walce z Rosją (Problemy zachodniej amunicji na Ukrainie, 2024-04-30).