Media społecznościowe obiegły zdjęcia prezentujące szczątki taktycznego pocisku balistycznego rodziny ATACMS znalezione na Ukrainie. To, wraz z niedawnymi ukraińskimi uderzeniami na rosyjskie zaplecze, sugeruje, że po wielu miesiącach rozmów SZ Ukrainy otrzymały od USA broń o większym niż do tej pory zasięgu.
Na zdjęciach można dostrzec oznaczenie pocisku MGM-140A ATACMS i datę produkcji 10/96. Wskazuje to na najstarszą wersję M39 Block I, produkowaną do 1997. Pociski tego typu mają zasięg ok. 165 km i głowicę bojową z 950 sztukami subamunicji kasetowej M74. Pociski są naprowadzane za pomocą nawigacji inercyjnej. Przypuszcza się, że znaleziony pocisk mógł zostać zestrzelony przez Rosjan. Brak śladów po odłamkach sugeruje jednak, że bardziej prawdopodobna jest jego awaria w locie.
17 września Ukraińcy zaatakowali bazy lotnicze na terenach okupowanych przez Rosjan pod Berdiańskiem i Ługańskiemc kilkoma pociskami balistycznymi. Pod samym Berdiańskiem stacjonować miało ponad 20 rosyjskich wiropłatów, co potwierdzały zdjęcia satelitarne. W wyniku ukraińskiego ataku część maszyn miała zostać tam porażona. Ukraińskie wojska specjalne mówią o 9 maszynach i innym zniszczonym sprzęcie. Zdjęcia satelitarne wykonane po ataku na Berdiańsk ukazują co najmniej 6 zniszczonych / ciężko uszkodzonych wiropłatów i prawdopodobnie drugie tyle uszkodzonych. Zdjęcia satelitarne bazy w Ługańsku potwierdzają z kolei porażenie 5 wiropłatów i infrastruktury.
Po niedawnych atakach prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenski potwierdził w oficjalnym wystąpieniu, że jego kraj użył amunicji ATACMS. Nie wiadomo ile pocisków otrzymał Kijów, jednak wcześniejsze doniesienia wskazywały, że mowa o niewielkiej partii ok. 20 pocisków (Rosjanie zniszczyli 3 rakiety Toczka-U, 2023-10-07, GLSDB dla Ukrainy?, 2022-11-30).