Wczoraj, 26 kwietnia 2025 o 12:10 czasu lokalnego, w porcie handlowym Shahid Rajaei, położonym w pobliżu irańskiego miasta Bandar Abbas na brzegu Cieśniny Ormuz (ok. 1000 km na południe od Teheranu), doszło do potężnej eksplozji i poważnego pożaru. Władze Iranu informują o wielu ofiarach śmiertelnych i setkach rannych. Według najnowszych danych, zginęło 28 osób, a rannych jest co najmniej 800.
Administracja celna Iranu przypisała wybuch niebezpiecznym towarom i materiałom chemicznym składowanym w porcie, nie podając jednak szczegółów. Zdjęcia lotnicze i satelitarne pokazują wiele pożarów w całym porcie. Władze ostrzegły przed zanieczyszczeniem powietrza chemikaliami, w tym amoniakiem, dwutlenkiem siarki i dwutlenkiem azotu.
W gaszeniu pożaru biorą udział śmigłowce i samoloty, w tym Ił-76, które latały także w nocy. Pożar został opanowany i ma zostać całkowicie ugaszony do końca dnia. Według władz irańskich, niektóre operacje portowe zostały już wznowione.
Shahid Rajaee jest największym portem kontenerowym w Iranie. Odpowiada za 80% obrotu kontenerowego irańskich portów. Przez ten port jest wywożona także większość produkcji irańskiego przemysłu chemicznego, w tym saletra amonowa (skala tego eksportu jest na tyle duża, że Indie nałożyły nawet cła antydumpingowe na irański azotan amonu). Wiele, w tym przebieg eksplozji, wskazuje na to, że wczoraj wybuchł właśnie ten produkt. Nie wiadomo jednak czy samoczynnie, czy z innych powodów, w tym wskutek działania intencjonalnego.
Warto przypomnieć, że azotan amonu wybuchł 2020 w porcie w Bejrucie w Libanie (Orient Queen – ofiara eksplozji w Bejrucie, 2020-08-07). Wówczas skala zniszczeń była znacznie większa niż w przypadku Shahid Rajaee. Objęły one znaczną część samego miasta.