Tatarstański portal Business Online poinformował o projekcie nowego śmigłowca Mi-80, który ma zastąpić obecnie produkowane śmigłowce rodziny Mi-8/17. Mi-80 miałby powstać na bazie Mi-171A3, z wieloma ulepszeniami, takimi jak nowe łopaty wirnika głównego i mocniejsze silniki. Planowane jest zwiększenie masy startowej do 14 tys. kg.
Celem programu jest obniżenie kosztów platformy. Ma to zostać uzyskane między innymi przez ujednolicenie produkcji w zakładach w Kazaniu i Ułan-Ude, w których obecnie produkowane są różne wersje Mi-8 (Mi-17 to nazwa wersji eksportowych). Do 2030 Mi-80 miałyby zastąpić wszystkie Mi-8/17/171/172.
Portal zwraca uwagę, że produkowane w Kazańskich Zakładach Śmigłowcowych w Tatarstanie i Zakładach Lotniczych w Ułan-Ude w Buriacji dość znacznie różnią się od siebie. Inna jest na przykład instalacja elektryczna, zbiorniki paliwa, drzwi i osłony silnika. Według katalogu, w śmigłowcach rodziny Mi-8 znajduje się 40 tysięcy części zamiennych, a połowa z nich nie jest wymienna. To bardzo komplikuje obsługę. Użytkownicy eksploatujący zarówno śmigłowce z KWZ, jak i z UUAZ (co jest dość powszechne) muszą utrzymywać dwa magazyny części, a personel techniczny musi znać niuanse obsługi różnych wersji Mi-8.
Po upadku ZSRS Mi-8 produkowane w Kazaniu i Ułan-Ude były niemal identyczne. Później, wraz z wprowadzaniem modyfikacji, zaczęły się różnicować. Wobec trudności z zaopatrzeniem, producenci zaczęli dostosowywać swoje produkty do posiadanego parku maszynowego i dostępnych materiałów. Dużą część winy za różnicowanie śmigłowców z Kazania i Ułan-Ude ponosi też projektant Mi-8 – MWZ (Moskiewskie Zakłady Śmigłowcowe), który projektował modyfikacje dla obu zakładów nie dbając o ich unifikację. Często czynił tak, by – w trudnych ekonomicznie czasach – więcej zarobić na różnych projektach.
Wiertalioty Rossii kilka razy próbowały zunifikować Mi-8 z obu wytwórni, ale opór producentów był zbyt duży – każdy promował swoje rozwiązania. Teraz koncern próbuje oprzeć projekt unifikacji o nową wersję Mi-8 – Mi-171A3, rozwijaną od 2018. Jej prototyp został oblatany w grudniu 2021 (Mi-171A3 oblatany, 2021-12-18). W maju 2024 Państwowa Spółka Leasingowa Transportu (GTLK) zamówiła 6 Mi-171A3, z dostawą planowaną na 2026. W 2027 zakłady w Kazaniu i Ułan-Ude mają wyprodukować po 10-15 śmigłowców tego typu.
Problem w tym, że Mi-171A3 to śmigłowiec przeznaczony do lotów na morskie platformy produkcyjne. Jest wyposażony w najnowocześniejsze systemy, ale przez to stał się cięższy od swoich poprzedników i co najmniej 2-krotnie droższy niż typowe Mi-8/17. Co gorsza, Mi-8MTW przewozi 22 pasażerów na odległość ponad 900 km, a zasięg Mi-171A3 jest dwukrotnie mniejszy.
Zbudowany na bazie Mi-171A3 nowy Mi-80 ma zostać znacznie uproszony. Śmigłowce operujące nad lądem nie muszą mieć bowiem tak skomplikowanego wyposażenia, jak te latające nad morzem. Dzięki temu mogą być dużo tańsze.
Póki co projekt Mi-80 znajduje się na etapie tworzenia specyfikacji technicznej. Na razie nie ma też jasności co do źródeł finansowania jego rozwoju. Analitycy oceniają, że program projektowania nowego śmigłowca zajmie co najmniej 5 lat.