Francuskie lotnisko Pau Pyrenees w południowej Francji jest od 3 dni pierwszym w Europie, wykorzystującym system satelitarny EGNOS, pozwalający na podejście do lądowania bez ILS.
System EGNOS jest rozwijany przez europejskie instytucje kosmiczne i lotnicze od 15 lat. Składa się z 3 satelitów geostacjonarnych (a docelowo, od 2013, z pięciu) oraz kilkudziesięciu naziemnych stacji pomiarowych, kontrolnych, transmitujących i testowych, przy czym jedna z nich znajduje się w Warszawie.
Urządzenia te umożliwiają uzyskanie bardziej precyzyjnych wskazań nawigacji satelitarnej GPS, GLONASS, a w przyszłości również Galileo i informowanie o ich ewentualnych usterkach, z opóźnieniem jedynie 6 s.
To z kolei pozwala na wykorzystanie tak poprawionych danych na podejście do lądowania z prowadzeniem pionowym, z dokładnością wskazań do kilku metrów.
System uzyskał gotowość do działania 2 marca. Po ponad dwóch miesiącach europejskie władze lotnicze zezwoliły na lądowanie z wykorzystaniem EGNOS we francuskim Pau Pyrenees. Wkrótce podobne zezwolenie we Francji powinno jeszcze uzyskać Clermont-Ferrand, a przed czerwcowym Paris Air Show, również podstołeczne Le Bourget. W Polsce trwają przygotowania do wykorzystywania systemu w pierwszej kolejności w Katowicach, Krakowie, Mielcu, Warszawie i Gdańsku (zobacz: EGNOS już w Polsce)
EGNOS daje podobną precyzję w naprowadzaniu samolotów, co większość systemów ILS. Prawdopodobnie nie wyprze ich w szybkim czasie. Stanie się jednak istotnym czynnikiem zwiększenia bezpieczeństwa lotów w czasie podchodzenia do lądowania na mniejszych lotniskach, pozbawionych naziemnych pomocy nawigacyjnych.