Mimo, że lotnictwo ogólne nadal przeżywa kryzys, a program rozwoju A5 zanotował opóźnienie, zainteresowanie mini-amfibią rośnie. Na targach w Oshkosh producent zabrał kolejne 143 zamówienia.
Na zakończonych niedawno targach lotnictwa ogólnego w amerykańskim Oshkosh zanotowano znaczny wzrost zamówień (zobacz np: Dobre wyniki sprzedaży C4). To dobry prognostyk dla wytwórców, choć nadal wielkość bieżącej produkcji spada... (zobacz: Gorzej być nie może?).
Spory sukces zanotowała również Icon Aircraft, którego jedynym samolotem w ofercie jest mini-amfibia, kompozytowy Icon A5, przeznaczony dla 2 osób i należący do klasy LSA (lekkich samolotów sportowych), a więc o masie do 650 kg i nie wymagający pełnej licencji lotniczej.
Zainteresowanie nowoczesną i awangardową konstrukcją, stworzoną przez grupę inżynierów wywodzących się ze Scaled Composites Burta Rutana, od razu przeszło oczekiwania twórców. Już w 2009, w rok po oblocie i mimo kryzysu branży, liczba zaliczek (po 5 tys. USD), przekroczyła 400.
Na początku lata bieżącego roku Icon Aircraft miał już ponad 500 umów przedwstępnych. Ostatnia edycja targów i pokazów lotniczych w Oshkosh zwiększyła liczbę depozytów o 143, a ostatni na liście chętnych ma numer 694.
Pierwsze A5 mają trafić do odbiorców pod koniec bieżącego roku, z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Pierwsza setka klientów, objętych specjalnym programem, powinna otrzymać ostatnie maszyny w 2013. Ci, którzy wpłacili depozyt kilka dni temu, mogą liczyć na odbiór mini-amfibii nie wcześniej niż w 2015.