Budżet resortu obrony Sri Lanki w 2012 będzie większy od obecnego o 5%. Osiągnie 230 mld rupii (2,1 mld USD), w związku z koniecznością płacenia za sprzęt, kupowany w okresie wojny z Tamilskimi Tygrysami.
Walki z powstańcami z południowej części wyspy zakończyły się w 2009 (zobacz również: Hindusi ponownie na Sri Lance). Od tej pory wydatki wojskowe tego kraju zamiast maleć, rosną. Mimo zmniejszenia liczby zatrudnionych przez resort obrony, do ok. 200 tys. osób, władze w Kolombo zmuszone są z jednej strony remontować zużyty w walkach sprzęt (zobacz: Pożyczka dla Sri Lanki), z drugiej - spłacać kredyty, zaciągnięte na zakup wyposażenia wojskowego w czasie wojny.
W 2009 wydatki wojskowe osiągnęły równowartość ok. 1,3 mld USD, by w bieżącym roku wzrosnąć do 1,95 mld. W przyszłym będzie to 2,1 mld USD. Połowa z tej kwoty przeznaczona zostanie na wydatki osobowe.
Zwiększenie budżetu resortu obrony usprawiedliwione jest częściowo przez bardzo szybki wzrost gospodarczy w tym jednym z najbiedniejszych krajów azjatyckich. Niestety, nie rekompensuje on zwiększania się wydatków państwa. Projekt budżetu na 2012 przewiduje wydatki w wysokości 2,22 bln rupii (20,1 mld USD), przy dochodach rzędu 1,11 bln rupii. Oznacza to deficyt na poziomie 18% PKB.