Według szacunków Airbusa w ciągu najbliższych 18 lat liczba pasażerów, przewożonych samolotami zabierającymi na pokład ponad 100 osób, będzie się zwiększać o 4,6% procenta rocznie. Spowoduje to konieczność podwojenia floty samolotów liniowych.
Obecnie na świecie wykorzystuje się 14 980 samolotów pasażerskich mogących zabrać ponad 100 pasażerów lub stworzonych na ich bazie maszyn transportowych. Zdecydowana większość z nich to produkty Boeinga i Airbusa.
Przedstawiciele tego drugiego koncernu opublikowali swoje szacunki dotyczące rozwoju rynku dużych samolotów. Wynika z nich, że do 2026 wzrost liczby pasażerów będzie wynosił 4,6%, zaś wzrost masy towarów - 5,8% rocznie. Co więcej, coraz bardziej restrykcyjne wymogi ochrony środowiska, a także wysokie koszty paliwa lotniczego, zmuszą przewoźników do szybszego zastępowania starszych typów, nowymi, oszczędnymi samolotami.
Wszystko to spowoduje, że za 18 lat światowa flota samolotów pasażerskich i cargo powinna liczyć ok. 33 tys., w tym 24 262 nowych, których obecna wartość katalogowa została wyceniona na 2,8 bln USD (czyli 6-krotność polskiego PKB). Oznacza to, że rocznie producenci największych samolotów będą musieli dostarczać średnio 1213 nowych maszyn.
Największy popyt wystąpi na Dalekim Wschodzie i rejonie Pacyfiku (31% zamówień), Ameryce Północnej (27%) i Europie (24%). Pozostałe obszary globu, czyli Afryka, Ameryka Łacińska czy region Bliskiego Wschodu - mają odgrywać niewielką rolę.
W odniesieniu do konkretnych państw, największe zamówienia złożą USA (6 579 egz.), Chiny (3 238) i Wielka Brytania (1 307). Ma kolejnych miejscach, z ok. tysiącem samolotów, uplasują się Niemcy, Indie i Rosja, choć tą ostatnią, pod względem wartości zamówień, znacznie wyprzedzą Japonia i ZEA, kupujące duże i drogie maszyny. Wśród modeli liczbowo będą dominować stosunkowo małe samoloty, z jednym korytarzem między fotelami pasażerów (16 620 egz., 68% rynku), samolotów średniej wielkości będzie 5 944 egz. (25%), zaś największych - jedynie 1698 egz (7%). Jednak to te ostatnie stanowić będą aż 19% wartości wszystkich samolotów.
Według Airbusa, dopełnieniem tych zakupów będzie ponad 6 tys. samolotów regionalnych, dla 30-100 pasażerów, co częściowo pokrywa się z niezależnymi szacunkami dla tego segmentu rynku (zobacz: 3800 samolotów regionalnych w 10 lat).