ZM Bumar-Łabędy dostarczą kadłuby wszystkich 204 egz. WZT-3, zamówionych w indyjskiej BEML przez wojska lądowe tego kraju. Do polskich przedsiębiorstw trafi nie mniej niż 65% wartości kontraktu.
Pierwsze informacje o podpisaniu kontraktu między Grupą Bumar a Bharat Earth Movers Limited (BEML) nie dawały jasnego obrazu polskiego udziału w programie dostaw 204 WZT-3 dla indyjskich wojsk lądowych (zobacz: Bumar podpisał indyjski kontrakt).
Ostatecznie jednak ujawniono, że polska strona wykona zdecydowaną większość prac. Pierwszych 8 pojazdów wstępnej serii zostanie przekazana BEML jako kopletne wozy. Ze standardowym wyposażeniem, co powinno oznaczać m.in. zastosowanie silników S-12U z ZM PZL-Wola. Zlecenie to zostanie wykonane w pierwszym kwartale bieżącego roku.
W kolejnych partiach będzie zwiększał się udział podzespołów indyjskich, maksymalnie jednak do 35% wartości pojazdu. Uzgodnienie szczegółów będzie przedmiotem dodatkowych negocjacji technicznych.
Pewnym jest przy tym, że wszystkie kadłuby pojazdów będą powstawać w ZM Bumar-Łabędy, co powinno ustabilizować sytuację tych zakładów przynajmniej do końca 2014, na kiedy przewidywane jest zrealizowanie ostatnich dostaw.
Zakłady z Gliwic dostarczyły Indiom, w latach 2000-2007, 352 WZT-3 (choć nie wszystkie były kompletne). Obecny kontrakt podniesie tę liczbę do 556 egz. Całkowite zapotrzebowanie na wozy zabezpieczenia technicznego szacowane są przez indyjskie wojska lądowe na 650 egz.
Bumar podpisał z BEML także umowę o współpracy technologicznej i badawczej. Dotyczy ona opracowania indyjskiej wersji wozów zabezpieczenia technicznego, na podwoziu czołgu podstawowego Arjun (zobacz: Zamówienie na kolejne Arjuny).