Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Walka o brazylijski kontrakt

Lotnictwo wojskowe, Przemysł zbrojeniowy, Strategia i polityka, 17 lipca 2012

Boeing proponuje Brazylijczykom większy dostęp do technologii myśliwców F/A-18E/E, jeśli wygra przetarg na 36 myśliwców wielozadaniowych F-X2 dla wojsk lotniczych Brazylii. Jednocześnie dyskredytuje ofertę francuskiego Rafaela.

Według miejscowych opinii, oferta Boeinga F-18 E/F (na zdjęciu - wariant  australijski), to mniejsze ryzyko związane z udziałem w konfliktach  zbrojnych. Samolot został bowiem przetestowany w boju w kilku krajach.  Ale francuski Dassault Rafale daje nieograniczony dostęp do technologii i  większe możliwości polityczno-strategiczne. Szwedzki Saab Gripen NG  jest najtańszy i dałby Brazylii większą niezależność technologiczną i  eksploatacyjną, ale nie ma większych szans na wygraną / Zdjęcie: Boeing

Amerykanie obiecują, że jeśli wygrają przetarg określany jako F-X2, Boeing zwiększy brazylijskim zakładom dostęp do swoich technologii, wykorzystywanych przy produkcji myśliwców F/A-18E/F Super Hornet i nie tylko. Słowami Mike Gibbonsa - kierownika projektu Boeinga Super Hornet, obiecują również udział w innych projektach, nawet produkcję części dla samolotów US Navy. - Brazylia i USA potrzebują siebie nawzajem. USA muszą być pewni Brazylii. Jeśli Brazylia kupi F-18 Super Hornet i stanie się sojusznikiem USA, partnerstwo i zaufanie wzrośnie, a przez to również transfer technologii zostanie rozszerzony o dodatkowy potencjał - powiedział w znanej w Polsce od lat konwencji Gibbons.

Amerykanie, zmuszeni coraz poważniejszym ograniczaniem rodzimych zamówień, szukają za wszelką cenę odbiorców dla swego uzbrojenia. Stąd rozszerzenie oferty offsetowej dla Brazylii na sferę dotąd zupełnie niedostępną. Oczywiście nie wiadomo, jak wyglądała by realizacja obietnic. Doświadczenia wielu krajów Ameryki Południowej (oraz, niestety, Polski) pokazują, że na słowach często się kończy. Za faworyta przetargu uważany jest francuski Dassault Aviation, który oferuje Brazylijczykom nieograniczony dostęp do technologii produkcji myśliwca Rafael.

Pod koniec czerwca 2012 Boeing i brazylijski Embraer podpisały porozumienie w sprawie udziału w realizacji brazylijskiego projektu samolotu tankowania KC-390. Amerykanie zaoferowali swoje doświadczenie na rynku handlu wojskowymi samolotami transportowymi. Oferując Brazylijczykom dostęp do rynków, na których nie prowadzili jeszcze sprzedaży. Druga część umowy dotyczy wymiany informacji technicznych. Embraer liczy w tej kwestii przede wszystkim na możliwość uzyskania danych związanych z systemami przetaczania paliwa (zobacz: Porozumienie Boeing-Embraer, 2012-06-27). Według porozumienia z 10 lipca Boeing ma być integratorem uzbrojenia na samolotach Super Tucano. Zaproponowany pakiet jest rozwinięciem programu US Air Force Light Air Support (LAS). Ma to pomóc Embraerowi w przetargu organizowanym przez US Air Force na 20 lekkich samolotów szturmowych (LAS) klasy A-29 z przeznaczeniem dla Afganistanu. Wartość planowanego kontraktu oszacowano na 599 mln USD (zobacz: Super Tucano ponownie faworytem?, 2012-06-06).

Amerykanie nie tylko obiecują, ale również na drodze dyplomatycznej starają się zniechęcić Brazylijczyków do francuskiej oferty. Między innymi dezinformując, że wykorzystywane przy produkcji myśliwców Rafael części są produkowane w USA. Chodzi o system wskazywania celów, elementy pokładowej stacji radiolokacyjnej czy fotele katapultowe. Takie stwierdzenie ma sugerować, że przy ewentualnej wygranej Francuzów i przeniesieniu produkcji myśliwca do Brazylii będzie wymagana zgoda USA (zobacz: WikiLeaks: kulisy brazylijskiego przetargu, 2010-12-09).

Walka o brazylijski kontrakt trwa już od 2001, z czterema przerwami, w tym na wybory prezydenckie. Ostatnia, ogłoszona niedawno, spowodowana była według brazylijskich mediów chęcią obniżenia ceny (zobacz: Brazylijski przetarg przesunięty, 2012-07-08). Jeszcze w lutym źródła rządowe sugerowały, że Brazylia jest skłonna podpisać kontrakt z Dassault, za to że oferuje nieograniczoną wymianę technologii oraz bliższe więzi z Francją. Wydaje się jednak, że rozpoczęta w grudniu 2011 ofensywa biznesowa Boeinga i deklaracje sekretarza obrony Leona Panetty o gotowości USA do przekazania Brazylii amerykańskich technologii może to zmienić.

Ruch teraz należy do Francji. Szwedzka oferta - zmodernizowanego Gripena, raczej nie ma szansy na zwycięstwo.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.