Amerykański Boeing i brazylijski Embraer będą wymieniać się informacjami technicznymi i współdziałać przy sprzedaży transportowych KC-390. Boeing oferuje Brazylii myśliwce F/A-18E/F.
Porozumienie dotyczy pionów obu przedsiębiorstw, zajmujących się produkcją militarną. Amerykanie zaoferowali swoje doświadczenie na rynku handlu wojskowymi samolotami transportowymi (produkują duże C-17 Globemaster III). Twierdzą, że dzięki temu Brazylijczycy będą mogli oferować swoje KC-390 także w tych państwach, których dotąd nie brali pod uwagę. Druga część umowy dotyczy wymiany informacji technicznych. Embraer liczy w tej kwestii przede wszystkim na możliwość uzyskania danych związanych z systemami przetaczania paliwa - ich transportowiec ma występować także jako samolot tankujący.
Porozumienie jest rozszerzeniem ramowej umowy o współpracy między Boeingiem i Embraerem z kwietnia bieżącego roku, kiedy zdecydowano się na wspólne przedsięwzięcia w dziedzinie rozwoju technologii lotnictwa cywilnego oraz biopaliw.
Zbliżenie między obu producentami to wynik startowania Boeinga w przetargu na dostawy dla brazylijskich wojsk lotniczych 36 myśliwców wielozadaniowych. Koncern oferuje F/A-18E/F, który rywalizuje ze szwedzkim Gripenem i francuskim Rafale (zobacz: Co z brazylijskim przetargiem?). Zdobycie pierwszego zamówienia otworzy zwycięzcy drogę do kolejnych zamówień. Tylko ta sytuacja tłumaczy, dlaczego Boeing deklaruje wsparcie dla działań konkurenta innego amerykańskiego producenta - Lockheed Martina. KC-390 reklamowane są bowiem jako tańsza alternatywa dla C-130. Jasnym jest również, że wypełnienie warunków podpisanej wczoraj umowy zależy od wyników przetargu na myśliwce.