Według wypowiedzi niemieckich oficerów dla Combat Aircraft Monthly, na tegorocznych ćwiczenich Red Flag, w czasie symulowanych walk w zasięgu wzroku, zdecydowaną przewagę nad F-22A miały Eurofightery.
Jednym z elementów ćwiczeń Red Flag nad Alaską, których ostatnia edycja odbyła w czerwcu (Cenny czas na Red Flag, 2012-06-15), były - po raz pierwszy w historii - symulowane walki niemieckich Eurofighterów i amerykańskich F-22A Raptor na bardzo krótkich dystansach. Według relacjonujących te starcia dla Combat Aircraft Monthly niemieckich oficerów, płk Andreasa Pfeiffera i mjr Marco Gumbrechta, zwycięsko wyszły z nich europejskie myśliwce.
W czasie walk w zasięgu wzroku, były one zdolne trzymać się blisko większych F-22A i wykorzystać duży nadmiar mocy. Zastosowane w Raptorach wektorowanie ciągu nie było wystarczającym atutem. Według obu pilotów, samoloty charakteryzowały się w czasie starć podobnymi możliwościami, jednak Eurofighter przeważał w kilku dziedzinach, co ostatecznie dało zwycięstwo. Niemcy przyznali jednak, że ich piloci realizowali bardzo agresywną taktykę. Dodali także, że nie byli w stanie wykryć Raptorów z odległości większej niż ok. 35 km, co dowodzi ich przewagi w działaniach na większych dystansach.
Rewelacje Combat Aircraft Monthly mają jednak charakter subiektywny i nieoficjalny. W wcześniejszych wypowiedzi oficerów amerykańskich dla RAPORT-wto wynika, że ich pilotów obowiązywały pewne ograniczenia, związane z wykrytymi wcześniej wypadkami niedotlenienia. Faktem jest również, że przedstawiciele USAF nie zdobyli się na otwartą kontr odpowiedź na oceny oficerów Luftwaffe.