Z powodu zakończenia służby amerykańskich AH-64D w 2017, Brytyjczycy stanęli przed koniecznością określenia przyszłości swoich śmigłowców uderzeniowych.
Brytyjczycy kupili 67 AH-64D w 1996. 8 dostarczył bezpośrednio Boeing, a resztę zmontowano w zakładach Westland Helicopters (obecnie AgustaWestland). W odróżnieniu od wersji amerykańskiej, w WAH-64/AH-1 (oznaczenie producenta/resortu obrony) zastosowano rodzime silniki Rolls-Royce`a oraz szereg urządzeń pokładowych, w tym łączności. Tak skonfigurowany śmigłowiec przysporzył wielu problemów technicznych w okresie wdrażania do służby. Ostatecznie pełną gotowość osiągnięto dopiero w 2006, wysyłając wiropłaty do Afganistanu. Wtedy pojawiły się problemy z dostępnością części zamiennych, co dwa lata później doprowadziło do stanu, w którym tylko ok. 20 śmigłowców nadawało się do służby liniowej (Niejasna odpowiedź ministerstwa, 2008-11-25).
W ostatnich latach udało się rozwiązać problemy techniczne i serwisowe. Jednak już za 5 lat mogą wystąpić problemy z dostawami części zamiennych. Do 2017 Pentagon zamierza bowiem zakończyć rozpoczęty w br. proces modernizacji swoich AH-64D do modelu E.
W związku z tym w brytyjskim resorcie obrony zainicjowano prace analityczne nad przyszłością AH-1. Według The Telegraph, przyjęto wstępnie kilka wariantów działań: nie podjęcie ich w ogóle, zrealizowanie prac w minimalnym zakresie, pełną modernizację do wariantu E oraz zakup nowych śmigłowców uderzeniowych. Ostatecznych decyzji należy spodziewać się w 2014.
Według dostępnych informacji, największe szanse na realizację ma modernizowanie floty brytyjskich Apache, choć prawdopodobnie program nie obejmie wszystkich posiadanych obecnie 66 egz. Brak jakichkolwiek działań doprowadzi bowiem do niemożności utrzymania sprawności AH-1 do 2030, a więc zakładanej pierwotnie daty zakończenia ich służby. Co więcej, resort obrony planuje obecnie wykorzystywanie śmigłowców przynajmniej do 2040, co samo w sobie zakłada przeprowadzenie generalnych remontów wydłużających resursy oraz unowocześnienie wyposażenia pokładowego.
Wątpliwy jest także zakup nowych śmigłowców. Naturalnym rozwiązaniem byłoby pozyskanie Eurocopterów Tiger, jednak w opinii brytyjskich wojskowych mają one mniejsze możliwości bojowe niż AH-64. Trudny do zaakceptowania byłby także koszt przedsięwzięcia, skoro Londyn planuje modernizację jedynie części (być może ok. 50) posiadanych wiropłatów szturmowych.