Ostatni latający Boeing B-29 Superfortress o nazwie własnej Fifi – po przerwie wynikającej z konieczności wyremontowania jednego z silników – odbył niedawno pierwszy próbny lot.
Przedstawiciele amerykańskiego prywatnego muzeum Commemorative Air Force (CAF) poinformowali, że 13 stycznia br. odbył się próbny lot należącego do tej instytucji B-29. Półtoragodzinny test zakończył się sukcesem, wieńcząc remont jednego z czterech silników maszyny. Jego usterka spowodowała przerwę trwającą od października 2012 (Uziemiona Fifi, 2012-11-15).
Pierwotna ocena kosztów naprawy – ok. 250 tys. USD – okazała się na szczęście zawyżona. Na przywrócenie sprawności silnika nr 2 wystarczyło 105 tys. USD. Cała kwota została uzyskana w drodze publicznej zbiórki, prowadzonej wśród pasjonatów lotnictwa. Właściciele apelują o jej kontynuowanie. Obecnie celem jest zebranie kolejnych 95 tys. USD, dla zakupu zapasowego silnika, który umożliwiłby uniknięcie wyłączenia samolotu z eksploatacji z powodu usterki jednostki napędowej.
Fifi była początkowo wyposażona w oryginalne silniki w układzie podwójnej gwiazdy Wright R-3350-57AM o mocy 2200 KM każdy. Z powodu ich zużycia zdecydowano się wykorzystać hybrydę dostępnych silników modeli 95W i 26D tej samej rodziny, tworząc z nich jednostki o mocy ok. 2000 KM (B-29 znowu w powietrzu, 2010-08-06).