Wiadomości
Jeden z zakładów Cirrus Aircraft w Grand Forks, w Północnej Dakocie, ponownie nie płaci rat dzierżawnych. Powodem jest ciągle niska produkcja samolotów.

Zakłady w Grand Forks są drugim obiektem produkcyjnym Cirrusa w USA, po zdecydowanie większym i podstawowym, ulokowanym w Duluth, w stanie Minnesota. W momencie ich założenia, dawały pracę 330 osobom. Niestety, kryzys gospodarczy szybko doprowadził do redukcji załogi do jedynie 80 pracowników. Spowodował również, że Cirrus przestał płacić właścicielowi terenu i budynku, władzom miejskim, za wynajem. Przestał też spłacać raty pożyczek, udzielonych przez samorząd na rozwinięcie działalności.
Po wykupie spółki przez China Aviation Industry General Aircraft (CAIGA, zobacz: Chińczycy kupili Cirrusa), nowy właściciel uregulował wszystkie zaległości - 3,2 mln USD. Niestety, od pewnego czasu producent ponownie nie płaci rat dzierżawnych. Zobowiązania wynoszą obecnie 211 tys. USD. Władze miasta zapowiedziały zdecydowane kroki, w celu wyegzekwowania długu - są mniej wyrozumiałe dla chińskiego Cirrusa. Obiecano jednak, że roszczenia nie doprowadzą do zamknięcia zakładu.
Cirrus został szczególnie boleśnie dotknięty przez obecny kryzys. Jeszcze w 2007 dostarczył odbiorcom 710 samolotów. W 2009 było to już tylko 268, a rok później 264 egz. W bieżącym roku nie można liczyć na lepsze wyniki. W pierwszych sześciu miesiącach wyprodukowano jedynie 118 samolotów.

Zakłady w Grand Forks są drugim obiektem produkcyjnym Cirrusa w USA, po zdecydowanie większym i podstawowym, ulokowanym w Duluth, w stanie Minnesota. W momencie ich założenia, dawały pracę 330 osobom. Niestety, kryzys gospodarczy szybko doprowadził do redukcji załogi do jedynie 80 pracowników. Spowodował również, że Cirrus przestał płacić właścicielowi terenu i budynku, władzom miejskim, za wynajem. Przestał też spłacać raty pożyczek, udzielonych przez samorząd na rozwinięcie działalności.
Po wykupie spółki przez China Aviation Industry General Aircraft (CAIGA, zobacz: Chińczycy kupili Cirrusa), nowy właściciel uregulował wszystkie zaległości - 3,2 mln USD. Niestety, od pewnego czasu producent ponownie nie płaci rat dzierżawnych. Zobowiązania wynoszą obecnie 211 tys. USD. Władze miasta zapowiedziały zdecydowane kroki, w celu wyegzekwowania długu - są mniej wyrozumiałe dla chińskiego Cirrusa. Obiecano jednak, że roszczenia nie doprowadzą do zamknięcia zakładu.
Cirrus został szczególnie boleśnie dotknięty przez obecny kryzys. Jeszcze w 2007 dostarczył odbiorcom 710 samolotów. W 2009 było to już tylko 268, a rok później 264 egz. W bieżącym roku nie można liczyć na lepsze wyniki. W pierwszych sześciu miesiącach wyprodukowano jedynie 118 samolotów.








