Reklama
Reklama

al-Kaida przyznaje się do ataków w Kurdystanie

Iracka filia al-Kaidy, organizacja Islamskie Państwo w Iraku (ISI), przyznała się do przeprowadzenia serii skoordynowanych ataków na siedzibę kurdyjskiej służby bezpieczeństwa, do których doszło pod koniec września.

Seria ataków w Erbil była efektem narastających w ostatnich miesiącach niepokojów między powiązanymi z al-Kaidą sunnitami, a mniejszością kurdyjską w Iraku i Syrii / Zdjęcie: Al-Monitor

Przypomnijmy, że pod koniec września siedziba kurdyjskiej służby bezpieczeństwa, Asayish została zaatakowana przez grupę nieznanych sprawców (Kurdystan nie jest już bezpieczny, 2013-09-30). W wyniku zdarzenia, do którego doszło w stolicy irackiego Kurdystanu, Erbil, śmierć poniosło 6 osób, a 62 – odniosły obrażenia.

Przedstawiciele władz w Erbil od początku podejrzewali, że za atakami stoją powiązani z al-Kaidą sunnici. Sami zainteresowani potwierdzili to w opublikowanym niedawno oświadczeniu. Cały incydent miał mieć związek z przybierającymi na sile walkami pomiędzy syryjskimi rebeliantami, a zamieszkującymi północ kraju Kurdami (Syryjscy Kurdowie walczą z al-Kaidą, 2013-08-01).

Erbil co prawda nie zaangażowało się dotąd bezpośrednio w omawiane walki. Władze irackiego Kurdystanu udzieliły jednak syryjskim Kurdom wsparcia werbalnego. Wyrażono również gotowość wysłania do Syrii, w sytuacji kryzysowej, oddziałów Peszmergów (Nie pora na Peszmergów, 2013-08-28).

 

Reklama
Reklama

Powiązane wiadomości

Udostepnij

Reklama
Reklama

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.