Cięcie blach pod przedostatnią włoską FREMM

Wizualizacja przedstawia fregaty typu FREMM budowane dla Włoch (po lewej) i Francji (po prawej). Wyraźna różnica w kształcie nadbudówki, to wynik odmiennego wyposażenia pokładowego, zamawianego przez oba państwa. Różnice dotyczą m.in. radarów oraz systemów obserwacji i analizy pola walki / Rysunek: Occar

Uroczyste cięcie blach pod 7. fregatę programu Fregata Europea Multi-Missione (FREMM) dla Marina Militare (marynarki wojennej Włoch) odbyło się we środę na terenie stoczni Riva Trigoso na północy kraju. Okręt, którego budowa dopiero się rozpoczęła, będzie przedostatnim tego typu, budowanym na potrzeby rodzimych sił zbrojnych. Docelowo, Rzym chce zakupić i wprowadzić do służby 8 takich jednostek, w dwóch konfiguracjach: wielozadaniowej, wyposażonych m.in. w 127-mm armatę morską Otobreda 127/64 LW i zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), z 76-mm armatami i pociskami przeciwokrętowymi Milas, przenoszącymi lekkie torpedy MU 90 na odległość kilkudziesięciu km.

Okręt, którego nazwa nie została dotąd wybrana, trafi do Marina Militare wiosną 2018. Dołączy wówczas do wcześniejszych jednostek, budowanych w stoczniach Fincantieri od 2008 (Carabiniere zwodowana, 2014-03-31).

Poza rodzimym rynkiem, włoskie przedsiębiorstwo stale poszukuje zewnętrznych podmiotów zainteresowanych zakupem fregat FREMM. Podobnie, choć z większym powodzeniem, działa francuskie DCNS, z którym Włosi współpracowali przy projektowaniu okrętów. Francuzom udało się sprzedać do tej pory jedną z fregat do Maroka (Fregata Mohammed VI przekazana, 2014-01-31). Dużo mówi się też o zainteresowaniu ich nabyciem ze strony takich państw jak Arabia Saudyjska (Saudowie potwierdzają zainteresowanie FREMM, 2014-03-25) i Peru (Kolejne państwo zainteresowane FREMM, 2013-12-16), a ostatnio także Kanada (DCNS oferuje Kanadzie FREMM, 2014-05-26).