Kolejne kłopoty USS Freedom

Niedzielna awaria USS Freedom (LCS 1) okazała się niegroźna. Jej skutkiem była jednak konieczność odwołania udziału okrętu w zapowiedzianych na najbliższe tygodnie międzynarodowych ćwiczeniach morskich

W minioną niedzielę załoga USS Freedom wykryła nieznaczne podtopienie w dolnej części kadłuba okrętu. Usterka okazała się niegroźna, a jej usunięcie zajęło marynarzom kilka godzin.

Ze względu jednak na konieczność wykrycia źródła przecieku, a następnie jego załatania, dowódca USS Freedom musiał odwołać zapowiedziane na najbliższe dni ponowne wyjście okrętu w morze. Jednostka nie weźmie tym samym udział w kilku ćwiczeniach morskich organizowanych wespół z okrętami marynarki wojennej Singapuru.

Co ciekawe, mimo stosunkowo dużej awaryjności USS Freedom, dotychczasowy przebieg jego misji na wodach Oceanu Spokojnego oceniany jest bardzo wysoko. LCS 1 udaje się realizować stawiane mu zadania, polegające m.in. na projekcji siły wojskowej USA na omawianym akwenie, szkoleniu załogi oraz ogólnym testowaniu okrętu i jego wyposażenia pokładowego / Zdjęcia: US Navy

Jest to już kolejna usterka USS Freedom od czasu jego wejścia do portu morskiego w Singapurze w kwietniu br. (USS Freedom dotarł do Singapuru, 2013-04-19). Podczas realizowanych od tego czasu ćwiczeń morskich (Prowokacyjne gry wojenne na Pacyfiku, 2013-06-27) amerykański okręt kilkukrotnie musiał wracać awaryjnie do bazy morskiej Changi. Źródłem problemów były przeważnie awarie układu zasilania oraz systemu pędnego (Awarie układu pędnego USS Freedom, 2013-03-22).

Awarie USS Freedom podczas jego pierwszej zamorskiej misji (USS Freedom na Pacyfiku, 2013-03-20) potwierdzają zasadność wcześniejszej krytyki okrętów omawianej klasy (Poufna krytyka LCS, 2013-05-21). W przeszłości awaryjność konstrukcji doprowadziła do pojawienia się głosów wzywających nawet do skasowania programu Littoral Combat Ship (POGO wzywa do skasowania LCS, 2012-04-24, US Navy broni USS Freedom, 2012-04-26).