Wzrastające ceny paliw spowodowały, że międzynarodowe stowarzyszenie transportu lotniczego zmieniło swoje prognozy wyników finansowych tej branży. Zamiast spodziewanego zysku, IATA przewiduje straty w wysokości 2,3-6,1 mld USD.
Do IATA należą przewoźnicy, którzy obsługują 93% ruchu lotniczego świata. Dlatego dane stowarzyszenia można traktować jako w pełni oddające sytuację całego sektora.
W 2007 cywilne lotnictwo pasażerskie po raz pierwszy od feralnego 2001 zanotowało zysk netto, w wysokości 5,6 mld USD. ówczesne prognozy na kolejne lata były optymistyczne. Wzrost ruchu lotniczego i zwiększone dostawy nowoczesnych, oszczędnych samolotów miały gwarantować dynamiczny rozwój branży (zobacz: Rynek lotniczy 2026). Niestety, błyskawicznie rosnące ceny paliw, przekreśliły te perspektywy.
Oficjalne, jeszcze obowiązujące szacunki IATA, oparte na cenie baryłki ropy naftowej w wysokości 107 USD, mówią o stratach sektora rzędu 2,3 mld USD. Taki wynik nie miałby jeszcze poważnego wpływu na kondycję większości przewoźników. Jednak ceny ropy wzrosły. 22 maja osiągnęły 135 USD za baryłkę. Doszło do tego, że część linii zawiesiło loty (dotyczy to jednak przede wszystkim niewielkiej grupy przewoźników biznesowych czy realizujących loty czarterowe, jak brytyjski Silverjet). Spowodowało to nawet tak kasandryczne przewidywania, jak te, autorstwa Chrisa Tarry`ego, który szacuje straty na 40 mld USD.
Zmusiło to IATA do przedstawienia nowych, na razie jeszcze nieoficjalnych analiz. Wynika z nich, że przy cenie 135 USD za baryłkę, sektor może zanotować straty 6,1 mld USD, a więc najwyższe od 2003. Władze stowarzyszenia ostrzegają, że to największe wyzwanie ostatnich lat, które może doprowadzić do upadku nawet duże przedsiębiorstwa.
Według stowarzyszenia, sytuacja ta przełoży się również na kondycje producentów samolotów pasażerskich. Praktycznie nieuniknione są odwołania części zamówień. Ich zakres będzie zależał od cen ropy. Na szczęście, od 22 maja spadły one o prawie 10 USD i część analityków rynku paliwowego ma nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy nie wzrosną one ponownie.
By znaleźć wyjście z sytuacji IATA popiera wszelkie działania, zamierzające do poprawy sytuacji sektora, również dzięki pomocy rządów poszczególnych państw. Dotyczy to przede wszystkim zmniejszenia opłat i podatków, szczególnie tych, które mają ostateczny wpływ na ceny paliw lotniczych. Po drugie, stowarzyszenia wzywa związki zawodowe do ograniczenia żądań płacowych.