W maju na poligonie w RPA przeprowadzono strzelania z armatohaubicy PzH2000 z użyciem amunicji Vulcano, do celów odległych o ponad 50 km.
Jak poinformowały we wspólnym komunikacie OTO Melara i Diehl Defence, w maju, na poligonie Alkantpan w Republice Południowej Afryki, przeprowadzono kolejną serię strzelań z użyciem 155-mm precyzyjnych pocisków artyleryjskich Vulcano. Podobnie jak w ub. r. wystrzeliwano je z armatohaubicy PzH2000 (Celne Vulcano, 2013-07-23). Próby obserwowali przedstawiciele sił zbrojnych Niemiec i Włoch.
Podczas prób użyto pocisków w wersji naprowadzanej przy pomocy GPS / półaktywnie laserowo, a także niekierowanej. Maksymalna donośność strzałów wynosiła nieco ponad 50 km. Ograniczenie wprowadzono ze względu na wymagania bezpieczeństwa na poligonie.
Był to pierwszy przypadek użycia Vulcano w wersji niekierowanej. Według producenta w przypadku zastosowanie wersji kierowanej, donośność strzału z PzH2000, przy takim samym kącie podniesienia lufy, może wynieść ponad 80 km, bez pogorszenia celności.
W ramach wspomnianych prób zbadano także pociski Vulcano naprowadzane termolokacyjne. Będą one stosowane jako amunicja do 127-mm armat morskich.