Departament Obrony poinformował Senat USA, że Waszyngton może skierować do baz w Australii bombowce B-1 i bezzałogowce rozpoznawcze. Australijczycy dementują tę zapowiedź jako pomyłkę.
Asystent Sekretarza Obrony ds. bezpieczeństwa regionu Azji i Pacyfiku, David Shear poinformował 13 maja Senat USA, że Pentagon zamierza skierować do Australii dodatkowe siły lotnicze, w tym bombowce B-1 i bezzałogowe samoloty rozpoznawcze. Do krajów tego regionu, w tym Australii, Amerykanie chcieliby też skierować dodatkowe jednostki US Marines. Miałoby to zrównoważyć rosnącą siłę ChRL.
Wypowiedź Sheara za omyłkową uznał premier Australii, Tony Abbott. – Zwróciłem się o wyjaśnienie tej sprawy. Okazało się, że USA nie mają planów przebazowania bombowców B-1B, ale możliwe jest zwiększenie obecności Stanów Zjednoczonych w naszym regionie. Oceniam to jako czynnik stabilizujący – powiedział Abbott.
Premier Australii poinformował, że porozumienie z Waszyngtonem, dotyczące czasowego zwiększenia obecności wojsk amerykańskich w tym kraju, nie przewiduje budowy w nim stałych baz USA (Australia określa wydatki obronne , 2015-05-13). Na razie uzgodniono jedynie 6-miesięczne, rotacyjne pobyty jednostek USMC w bazach na Terytorium Północnym. Z kolei ambasada Stanów Zjednoczonych w Canberrze poinformowała, że nie ma planów rozmieszczenia w Australii bombowców B-1B i strategicznych bezzałogowców rozpoznawczych.
Analitycy nie wykluczają jednak, że Shear mówił o realnych planach, ale dotyczących dalszej przyszłości. Mógł też pomylić typ bombowców, a w rzeczywistości chodzi o starsze, poddźwiękowe B-52. W ubiegłym miesiącu władze Australii wydały kolejna zgodę na ich loty nad terytorium tego państwa. Być może ta zgoda zostanie rozszerzona na strategiczne bezzałogowce RQ-4 Global Hawk.
USA zwiększyły swą obecność wojskową nie tylko w Australii. Amerykańscy żołnierze zostali skierowani w większej liczbie na Filipiny, a także przebazowani z japońskiej Okinawy na Hawaje i Guam. Umowa Waszyngtonu z Canberrą na temat zwiększenia obecności militarnej USA w Australii została zawarta w listopadzie 2011. A bombowce B-52 były ostatni raz w Australii w grudniu 2014. Wcześniej, w 2013 dowódca Pacific Air Force, gen. Herbert Hawk Carlisle mówił o powrocie do standardów treningowych z okresu zimnej wojny.