Boliwia zamierza kupić 6 czeskich samolotów L-159. Mają one kosztować 57,9 mln USD.
Dekret o zakupie 6 L-159 podpisał prezydent Boliwii, Evo Morales. Wraz z samolotami ma być dostarczone uzbrojenie, symulator lotu i części zamienne. Kontrakt ma obejmować także szkolenie pilotów i obsługi naziemnej oraz serwis. Całość ma kosztować 57,876 mln USD (1,17 mld koron).
Czeskie ministerstwo obrony - właściciel L-159 - musi zapłacić za doprowadzenie sprzedawanych samolotów do odpowiedniego stanu ponad 400 mln koron. W transakcji pośredniczy EADS (Czechy kontynuują rozmowy z EADS). Czesi w zamian za L-159 mają kupić jeden samolot transportowy CASA C-295M za 400-500 mln koron z opcją na 3 kolejne maszyny. Na transakcję musiały wyrazić zgodę USA. Amerykańskie komponenty znajdują bowiem zarówno w L-159, jak i C-295M.
Docelowo 12-18 L-159 ma zastąpić w boliwijskim lotnictwie 17 przestarzałych samolotów Lockheed T-33.
Rząd czeski w 1997 zamówił 72 L-159A. Jeden z nich się rozbił, a tylko 24 są dziś eksploatowane przez czeskie wojska lotnicze (6 z nich pozostaje w rezerwie). Reszta od 5 lat czeka zmagazynowana na klientów. Bogato, ale nie najnowocześniej wyposażone samoloty, nie znajdują chętnych na zakup. Obecna sytuacja to efekt przekazania w 1998 kontroli nad producentem L-159 - wytwórni Aero Vodochody amerykańskiemu Boeingowi. Czechy straciły w efekcie około miliard dolarów (Aero Vodochody - miliard dolarów strat na interesach z Boeingiem i Sikorskym). Próba sprzedaży magazynowanych samolotów ma zmniejszyć te straty.