Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Nie ma kto testować Nerpy

Przemysł zbrojeniowy, Marynarka wojenna, Strategia i polityka, 21 stycznia 2009

Po zakończonym śmiercią 20 ludzi rejsem próbnym okrętu podwodnego Nerpa, stoczni Wostok nie udaje się zebrać nowego zespołu testowego. Dobór specjalistów potrwa co najmniej do marca, a ich szkolenie kilka kolejnych miesięcy.

Wśród tych, którzy zginęli w efekcie niespodziewanego zadziałania systemu przeciwpożarowego (Oskarżenie w sprawie Nerpy) było 17 specjalistów cywilnych. Wielu spośród fachowców pozostałych przy życiu nie spełnia wymagań zdrowotnych lub nie może wziąć udziału w dalszych badaniach Nerpy ze względów psychologicznych. Zebranie zespołu wiąże się więc z poważnymi problemami. Od czasu rozpadu ZSRS nie kształcono nowych kadr specjalizujących się w budowie i testowaniu atomowych okrętów podwodnych. W zespole, który brał udział w feralnym rejsie było wielu 60-latków.

Według szefów stoczni ZSO Wostok z Bolszoj Kamieni, nowy zespół powinien zostać skompletowany w marcu. Później jego członkowie będą musieli przejść odpowiednie szkolenia i zdać stosowne egzaminy. A to może potrwać nawet rok. Szkolenia nie zaczną się wcześniej niż w maju. Trzeba bowiem najpierw wyciągnąć wnioski z dotychczasowych doświadczeń i opracować nowe procedury.

Wiele zależy od spraw finansowych. Stocznia liczy na dofinansowanie przygotowań do kontynuowania prób Nerpy ze strony ministerstwa obrony.

Według Kommersanta, obecnie stocznia nie reguluje nawet rachunków za energię elektryczną. Zadłużenie z tego tytułu sięgnęło już 6,7 mln rubli. Dalenergozbyt wyłączył więc częściowo zasilanie obiektów stoczni. Jej szefowie tłumaczą, że dotyczy to drugorzędnych urządzeń, nie mających wpływu na prace przy okręcie Nerpa, który jest zacumowany przy nabrzeżu, ale kryzys będzie się zapewne pogłębiać. Bez pieniędzy z ministerstwa obrony nie nastąpi poprawa sytuacji.

Pod koniec ubiegłego roku w dowództwie Floty Oceanu Spokojnego oceniano, że wznowione testy Nerpy zakończą się w lutym-marcu 2009. Teraz nikt nie ryzykuje podawania nawet przybliżonego terminu. Wiele wskazuje na to, że testy nie zakończą się nawet do końca 2009.

W grudniu 2008 poinformowano, że opóźnione zostaną też próby innego rosyjskiego atomowego okrętu podwodnego - Jurij Dołgorukij (Powtórne wodowanie Jurija Dołgorukowo). Rozpoczną się one z kilkumiesięcznym opóźnieniem, nie wcześniej niż w marcu 2009. Dodatkowy czas jest potrzebny na usunięcie wszelkich usterek, szczególnie związanych z pracą pokładowego reaktora atomowego. Po wypadku na Nerpie nikt nie chce podejmować zbędnego ryzyka.

Rozwój okrętu Jurij Dołgorukij jest zagrożony także z powodu problemów z rakietą Buława (Nieudana próba Buławy), która ma stanowić jego uzbrojenie. W 2009 kolejne próby rakiet tego typu miały być realizowane już z wykorzystaniem Jurija Dołgorukowo. Dziś wiadomo, że będą kontynuowane na zmodyfikowanym okręcie podwodnym Dmitrij Donskoj. Dopiero po ich zakończeniu Buławy będą testowane na nowym okręcie.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.