Przedstawiciele Alenia Aeronautica i Boeinga ostatecznie zerwali rozmowy na temat wspólnej produkcji transportowych C-27J dla US Army i USAF. Włosi będą musieli samodzielnie otworzyć linię montażową w zakładach w Jacksonville.
W ramach programu Joint Cargo Aircraft, amerykańskie wojska lądowe i wojska lotnicze zamówiły w 2007 łącznie 78 średnich samolotów transportowych C-27J. Głównym zleceniodawcą kontraktu jest L-3 Communication. Partnerem przemysłowym miał być Boeing, którego gałąź - Integrated Defense Systems - przystąpiła do spółki joint-venture Global Military Aircraft Systems (GMAS), razem z L-3 i włoską Alenią.
Planowano, że linia montażowa C-27J powstanie w Jacksonville na Florydzie, wspólnymi siłami Alenii i Boeinga. Rozmowy w tej sprawie toczyły się od 2006. Niestety, wczoraj przedstawiciele obu stron poinformowali, że zakończyły się one fiaskiem. Boeing wycofał się przy tym całkowicie z GMAS, uznając całe przedsięwzięcie za nieopłacalne dla swoich udziałowców.
Przedstawiciele Alenii stwierdzili więc, że otworzą linię montażową siłami amerykańskiej filii, Alenia North America. Muszą to zrobić do kwietnia 2010, by zdążyć z terminami dostaw. Jedynie 13 samolotów powstaje we Włoszech (zobacz: Pierwszy C-27J dostarczony), pozostałe muszą być zmontowane w USA.