Amerykańskie władze lotnicze FAA zdecydowanie obniżyły prognozy rozwoju sektora bardzo lekkich odrzutowców (VLJ). Do 2025 ma ich powstać 4875 egz. 2 lata temu szacowano, że do 2017 zostanie wyprodukowanych 7700 tych samolotów.
VLJ to odrzutowce o maksymalnej masie startowej do 4,5 t. Ich rozwój był silnie popierany przez amerykańskie agendy rządowe, w tym NASA. Nowe samoloty miały odegrać znaczny wpływ na zmianę oblicza lotnictwa ogólnego, spowodować, że szybkie podróże staną się dostępne dla mniej zamożnych amatorów lotnictwa i dać impuls rozwoju przemysłu.
Nowe konstrukcje powstawały jedna za drugą. W latach 2005-2007 rozwijano łącznie kilkanaście samolotów, z reguły siłami niewielkich lub nowopowstałych przedsiębiorstw. Projekty powstawały także w Izraelu czy Gruzji. Ich cena miała wahać się od 1,2 do 3,5 mln USD, a więc w przypadku najbardziej skromnych konstrukcji, miała być porównywalna z samolotami turbośmigłowymi. Z tego powodu z VLJ wiązano ogromne nadzieje, licząc, że do 2017 zostanie wyprodukowanych - głównie w USA - ok. 7700 maszyn tego typu. (zobacz: Odrzutowiec z internetowej aukcji).
Niestety, okazało się, że w praktyce koszty rozwoju i rozpoczęcia seryjnej produkcji nowych, skomplikowanych samolotów, są w stanie ponieść tylko renomowane zakłady. Stąd bankructwa Adam Aircraft czy Eclipse Aviation (zobacz: Eclipse - to już koniec...). Co więcej, zbyt optymistyczne okazywały się zazwyczaj prognozy czasu trwania prac badawczo-rozwojowych i finalnych cen odrzutowców, co prowadziło do zmniejszenia zainteresowania tymi konstrukcjami.
W 2007 zakładano, że w bieżącym roku zostanie sprzedanych 500 samolotów tego typu i poziom ten utrzyma się przez następnych kilka lat. Tymczasem w tym i przyszłym roku na rynek nie powinno trafić łącznie więcej niż 200 egz.
Ostateczny cios VLJ zadał obecny kryzys gospodarczy, który najsilniej dotknął małych odbiorców: osoby prywatne, przewoźników typu taxi, a z drugiej strony lotnictwo biznesowe, czyli podstawowe grupy odbiorców tych samolotów. Dlatego FAA szacuje, że w ciągu najbliższych 16 lat na świecie zostanie sprzedanych jedynie 4875 egz. tych samolotów.
Z drugiej jednak strony analitycy przewidują, że sytuacja całego sektora lotniczego poprawi się po 2010. Zwiększy się nieznacznie liczba samolotów lotnictwa ogólnego, z 234 tys. w 2008 do 275 tys. w 2025 (przyrost po ok. 1% rocznie).
Na tym tle prognozy, dotyczące segmentu VLJ, są o wiele bardziej skromne. Pamiętać jednak należy, że może to oznaczać produkcje średnio 300 bardzo lekkich odrzutowców rocznie, a to ciągle spora wielkość.