Portal IsraelDefense informuje, że koncern Rafael nie uzyskał zgody na uczestnictwo w przetargu na system obrony powietrznej dla Szwajcarii wartym potencjalnie 8 mld USD. Rafael proponował system David’s Sling. Nie uzyskał jednak zgody resortu obrony na złożenie ostatecznej oferty. W rywalizacji o szwajcarskie zamówienie pozostał więc amerykański Raytheon z systemem Patriot i europejski Eurosam z SAMP/T. Portal twierdzi, że stało się tak pod naciskiem USA.
Izraelski portal przyrównuje sytuację w Szwajcarii do tego, co stało się w Polsce. Rząd w Warszawie rozważał zakup systemu David’s Sling, jako tańszego niż konkurencyjne wyroby – Patriot i SAMP/T. Pod naciskiem USA zrezygnował jednak z przetargu i wybrał ofertę Raytheona. Ten być może dopiero w drugim etapie dostaw zaoferuje pociski SkyCeptor z David’s Sling.
USA, które wspierały technologicznie i finansowo rozwój izraelskich systemów obrony powietrznej, nie chcą, by konkurowały one z ich produktami na rynkach zagranicznych. Dopuszczają jedynie dołączenie pocisków Rafaela (SkyHunter z Iron Dome i SkyCeptor z David’s Sling) do oferty Raytheona. Być może podobna do polskiej sytuacja powstanie więc w Szwajcarii, jeśli rywalizację o zamówienie wygra tam amerykański koncern.
Od maja do lipca 2019 kilka zespołów DDPS (Federal Department of Defence, Civil Protection and Sport) oceni skuteczność oferowanych systemów, koszty ich utrzymania i wymaganych szkoleń. Od połowy sierpnia do końca września 2019 w Szwajcarii testowane będą czujniki ziemia-powietrze (w tym przede wszystkim radary) w celu sprawdzenia ich osiągów poprzez pomiary naziemne i próby wykrywania celów w locie. Nie zostaną przeprowadzone żadne testy ogniowe. [...] Wszystkie informacje na temat tych wydarzeń zostaną opublikowane na początku sierpnia 2019 na stronie DDPS – podał szwajcarski resort obrony (Wymagania szwajcarskiej obrony powietrznej , 2018-03-28).