W ciągu 3 najbliższych lat liczebność US Army wzrośnie o 22 tys. żołnierzy, dla zastąpienia żołnierzy, którzy nie mogą być dyslokowani do Iraku i Afganistanu, np. z powodów zdrowotnych.
W grudniu 2007 Pentagon ogłosił oficjalnie plan zwiększenia liczebności formacji piechoty w latach 2007-2013, łącznie o nieco ponad 100 tys. żołnierzy, z czego w jednostkach operacyjnych US Army o 65 tys., w korpusie piechoty morskiej 27 tys., w Gwardii Narodowej o 8200 i w rezerwie o 1000 (zobacz również: Droższa US Army). Największy przyrost dotyczy żołnierzy zawodowych służby czynnej. Ich niewystarczająca liczba doprowadziła do przedłużania ponad normy służby w misjach zagranicznych rezerwistów i gwardzistów.
Plan ten był już jednak realizowany, od kilkunastu miesięcy. W rzeczywistości bowiem brał za punkt wyjściowy stan z 2006. W tym roku liczba etatów w US Army wynosiła 482 400. Liczba ta w 2007 wzrosła już do ponad 517 tys. W 2008 budżetowym liczebność US Army zwiększyła się do 537,9 tys., a w bieżącym roku osiągnie docelowe 547 400 etatów. Do 2013 pozostanie już tylko - według programu - przeprowadzenie zmian organizacyjnych, w tym proces zmniejszenia części kontyngentów zagranicznych, np. w Europie.
Dzięki temu liczebność amerykańskich wojsk lądowych wzrośnie do prawie 1,1 mln, z czego połowę stanowić będą żołnierze GN i rezerwy. Liczebność US Marine Corps wzrośnie do 202 tys. żołnierzy.
Okazało się jednak, że i ten pułap nie jest wystarczający. Według sekretarza obrony, Roberta Gatesa, w Iraku stacjonuje 130 tys. żołnierzy, w Afganistanie znajduje się 58 tys., a liczba ta większy się do końca roku o ok. 10 tys. Tymczasem liczba żołnierzy, faktycznie gotowych do wzięcia udziału w kolejnych zmianach kontyngentów zagranicznych, jest niższa od oczekiwanej. Duży wpływ na to mają przypadki losowe, w tym choroby, które znacząco przerzedzają szeregi żołnierzy zdolnych do misji ekspedycyjnych.
Z tego powodu Pentagon zdecydował na czasowe zwiększenie liczby etatów US Army o kolejne, niemal 22 tys., do 569 tys. Liczba ta ma obowiązywać w latach budżetowych 2010-2012, a więc realnie od października 2009. Gates zaznaczył jednak, że zwiększony nabór rozpocznie się natychmiast.
Środki na ten cel mają pochodzić z kwot przeznaczonych na inne, mniej priorytetowe cele i nie będą skutkować wzrostem budżetu US Army. Koszt zmian w biężącym roku budżetowym określono na 100 mln USD, a w przyszłym - na 1 mld USD, czyli zdecydowanie mniej, niż 1% budżetu US Army.