Podczas dzisiejszej, wirtualnej konferencji prasowej Włodzimierz Skalik – do niedawna prezes Aeroklubu Polskiego – poinformował o umorzeniu przez prokuraturę postępowania w sprawie zarzutów korupcyjnych. Skalik został zatrzymany 5 lipca 2016 w Częstochowie i przesłuchany – po przewiezieniu do Warszawy – w związku ze śledztwem prowadzonym między innymi w sprawie korupcji w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie. Z oświadczenia Skalika wynika, że dopiero przy tej okazji dowiedział się on o istnieniu takiej instytucji. Skalik nie przyznał się do winy i odrzucił oskarżenia (Oświadczenie Prezesa AP Włodzimierza Skalika, 2016-07-09).
O tym, że akcja władz przeciwko Włodzimierzowi Skalikowi miała charakter zorganizowany, świadczy to, że w oparciu o informacje z Prokuratury Krajowej i CBA wszystkie główne media w Polsce poinformowały o zatrzymaniu jego i dwóch innych osób, jednoznacznie wskazując na ich udział w gigantycznej korupcji i wyłudzeniach o wielomilionowej wartości. Warto przypomnieć, że w tamtym czasie Skalik społecznie pełnił funkcję prezesa Aeroklubu Polskiego (drugą kadencję, Włodzimierz Skalik prezesem AP, 2010-03-31) i – również społecznie – prezesa Aeroklubu Częstochowskiego (już piątą kadencję).
12 października 2016 postępowanie przeciwko Skalikowi zostało wydzielone do odrębnego śledztwa i powierzone innemu prokuratorowi. Ostatecznie okazało się, że prokuratura zarzucała mu, iż działając wspólnie i w porozumieniu z inną osobą, udzielił przewodniczącemu Sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, w związku z pełnioną funkcją publiczną, korzyść majątkową w postaci sfinansowania pobytu w hotelu Arłamów i opłaceniu kosztów przelotu wynajętym samolotem do Arłamowa, w zamian za wprowadzenie do ustawy z dnia 25 czerwca 2010 o sporcie, na mocy przepisów ustawy z dnia 23 lipca 2015 o zmianie ustawy o sporcie, zapisów zgodnych z jego oczekiwaniami, poprzez dodanie art. 89a, na mocy którego terenowe jednostki organizacyjne Aeroklubu Polskiego stały się z mocy prawa stowarzyszeniami, to jest o przestępstwo z art. 229 §1 kk w związku z art. 12 kk. Jak się okazało, podstawą wszczęcia śledztwa przeciwko Skalikowi stanowił m.in. wynik kontroli rozmów telefonicznych, zgromadzone przez CBA, Delegatura w Rzeszowie.
Prokuratura Krajowa wraz z Centralnym Biurem Korupcyjnym Delegatura w Rzeszowie przeprowadziła przez okres 4,5 roku drobiazgowe śledztwo i dochodzenie zakrojone na szeroką skalę. Przesłuchano wielką liczbę świadków, w tym m.in. pracowników, działaczy i członków Aeroklubu Polskiego, dziesiątki posłów i senatorów, asystentów parlamentarnych, ministrów i wiceministrów, pracowników ministerialnych, pracowników kancelarii sejmu, ekspertów parlamentarnych, współpracowników i znajomych Skalika, pracowników i kierownictwo hotelu Arłamów, pilota i właściciela samolotu, przedstawicieli Polskiego Związku Wędkarskiego, Ligi Obrony Kraju, prawników i wiele innych osób. Wyjątkowo szczegółowo przeanalizowano prace parlamentarne związane z ustawą o sporcie oraz prace komisji i podkomisji sejmowych za okres 6 lat (od 2009 do 2015).
Dziś nie ulega wątpliwości, iż analiza procesu legislacyjnego. który ostatecznie doprowadził do wprowadzenia do ustawy art. 89a dot. przekształcenia terenowych jednostek organizacyjnych Aeroklubu Polskiego (aeroklubów regionalnych) w stowarzyszenia, nie dała podstaw do przyjęcia, że przewodniczący Komisji KFSiT w Sejmie RP VII Kadencji podejmował działania mające na celu wprowadzenie tych zapisów do ustawy o sporcie. Prowadzący postępowanie przygotowawcze nie pozyskali przez tak długi okres również danych, które wskazywałyby, iż tenże przewodniczący prezentował w czasie wykonywania obowiązków parlamentarnych nieadekwatną do pełnionej roli i funkcji przychylność wobec Aeroklubu Polskiego lub w toku procedowania aktywność i działania pozaregulaminowym. Przesłuchani w charakterze świadków posłowie, członkowie Komisji nie zauważyli w pracy przewodniczącego jakichkolwiek zachowań wskazujących na to, iż dążył on do wprowadzenia do projektowanej ustawy zapisów korzystnych dla Aeroklubu Polskiego.
Co warto podkreślić, z dokumentów śledztwa wynika, iż przedstawiciele Ministerstwa Sportu i Turystyki, członkowie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki byli przekonani, że istnieje konieczność ustawowego uregulowania statusu terenowych jednostek organizacyjnych Aeroklubu Polskiego, aby Aeroklub Polski mógł zachować status Polskiego Związku Sportowego, choć podczas prac legislacyjnych ścierały się różne koncepcje uregulowania tej kwestii. Ostatecznie okazało się też, iż pomimo zakrojonych na szeroką skalę czynności procesowych nie zdołano ustalić, by doszło do wręczenia (i tym samym przyjęcia) korzyści majątkowej parlamentarzystom. Postępowanie potwierdziło również, iż wszyscy uczestnicy wyjazdu do hotelu Arłamów sami pokryli koszty wyjazdu i pobytu.