Szwedzka organizacja społeczna Folk och Försvar (Naród i Obrona) opublikowała 15 października artykuł napisany przez szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Francji gen. Thierry’ego Burkharda. Z niego możemy dowiedzieć się tego, że Szwecja – jako drugi kraj po Wielkiej Brytanii – stała się obserwatorem niemiecko-francuskiego programu Main Ground Combat System.
Wśród innych tematów Burkhard poruszył sprawę równowagi sił w regionie Morza Bałtyckiego i Europy Wschodniej i konieczności współpracy międzynarodowej (w kontekście NATO) na obszarach Afryki subsaharyjskiej, Arktyki i na Indo-Pacyfik na wschodzie). Francuski generał przeszedł również do długoletniej współpracy Francji i Szwecji w ramach unijnych misji w Afryce (MINUSMA i EUTM Mali), pomocy francuskiej na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego. Podkreślił również kooperację w zakresie przemysłu obronnego.
Wspomniał zamówienie przez Szwecję przeciwpancernego pocisku kierowanego Missile Moyenne Portée, a także powiedział, że Sztokholm i Paryż są zaangażowane w program pancerny Main Ground Combat System (MGCS). Dla Szwedów stwarza to naturalną szansę na płynne zastąpienie obecnie używanych pojazdów pancernych nową konstrukcję. Ocenia się, że czołgi podstawowe Stridsvagn 122 zakończą swój resurs pod koniec czwartej lub na początku piątej dekady obecnego wieku, co zbiegnie się z zakładanym przez francusko-niemieckich kooperantów horyzontem czasowym opracowania nowego czołgu (Projekt armaty ASCALON, 2021-04-15).
Niezależnie od tego czy powstanie jeden czołg czy raczej dwie jego wersje, Szwedzi stają się obserwatorem programu, z którym będą łączyć swoją przyszłość. Podobnie jak Wielka Brytania na początku roku, Sztokholm wykonał pośredni ruch w kierunku pełnoprawnego udziału w programie, którego celem jest opracowanie i wdrożenie następców Leopardów 2 i Leclerców (Leclerc trafi do modernizacji, 2021-06-29).
Obecnie szwedzkie wojska pancerne używają 120 czołgów w wersji 2A5 (Stridsvagn 122), które zakupiono w drugiej połowie lat 1990. Wprowadzono w nich wiele zmian konstrukcyjnych w porównaniu z Leopardami Bundeswehry. Przede wszystkim wzmocniono pancerz przedniej części kadłuba i wyposażono je w zautomatyzowany system dowodzenia (Tank Command and Control System, TCCS). Załoga miała na mapie cyfrowej świadomość położenia oddziałów sojuszniczych i nieprzyjacielskich. Wszystkie zmiany przyczyniły się do wzrostu masy do 65 t. Dalsza modyfikacja (Strv 122B+) uzyskała ochronę dookólną. Konflikt na Ukrainie wpłynął na dodatkową modernizację czołgów do wersji Strv 122C/D.