W wywiadzie dla gazety Rheinische Post, Armin Papperger, prezes niemieckiego koncernu Rheinmetall zapowiedział budowę na Ukrainie wytwórni czołgów. Inwestycja miałaby kosztować 200 mln EUR. Zakłady mogłyby produkować do 400 wozów Panther KF51 (Eurosatory 2022: Pantera ujawniona, 2022-06-14) rocznie.
Papperger stwierdził, że obecnie trwają negocjacje z rządem Kijowie. Ocenił je jako obiecujące. Jego zdaniem, decyzja powinna zostać podjęta w ciągu dwóch miesięcy. Papperger nie wyjaśnił jednak, jak budowa miałaby być realizowana w warunkach trwającej na Ukrainie wojny. Stwierdził jedynie, że obrona przeciwlotnicza instalacji nie byłaby trudna. W tym zakresie jego wypowiedzi zdają się całkowicie oderwane od rzeczywistości i mają jedynie charakter propagandowy. Inaczej jest z zarobkami Rheinmetalla na wojnie.
Szef Rheinmetalla uważa, że Kijów potrzebuje co najmniej 600-800 czołgów. Nawet gdyby Niemcy oddały wszystkie 300 Leopardów 2 do jego dyspozycji, byłoby to zdecydowanie za mało – powiedział. Według niego Rheinmetall jest w stanie dostarczyć Ukrainie około 250 pojazdów pancernych. - Przygotowaliśmy już do eksploatacji ponad 40 bojowych wozów piechoty Marder, do końca roku będzie ich około 100. Z 50 czołgów Leopard-2A4 gotowych jest około 30. Z około 100 starszych Leopardów-1 możemy przygotować do walki 88.
Deutsche Börse poinformowało wczoraj, że Rheinmetall zostanie włączony do wiodącego niemieckiego indeksu Dax. Od 20 marca koncern z Düsseldorfu zastąpi w nim specjalistę od dializ – Fresenius Medical Care. Wartość rynkowa Rheinmetalla wynosi obecnie ponad 10,8 mld EUR. Cena akcji prawie się podwoiła od rozpoczęcia nieco ponad rok temu pełnoskalowej wojny na Ukrainie.
Rheinmetall zatrudnia około 29 500 pracowników, w tym 15 000 w Niemczech. Jest największą niemiecką grupą zbrojeniową. Przed nami lata silnego wzrostu – powiedział niedawno rzecznik koncernu.