Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Minister Klich złamał prawo?

Strategia i polityka, 18 lutego 2010

Opublikowany wczoraj raport Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zarzuca rządowi i ministrowi obrony nieprawne zmniejszenie budżetu MON w latach poprzednich i ujawnia obawy o wykonanie bieżącego preliminarza.

</span>Zmniejszenie wydatków na obronności odbywa się w okresie budowania armii zawodowej i kosztownych - również w wymiarze strat i zużycia sprzętu - działań w Afganistanie. Wszystkie te czynniki powodują, że zasadnym staje się pytanie o losy modernizacji technicznej całości sił zbrojnych, w tym konieczności odtworzenia starzejącego się systemu obrony przeciwlotniczej, zakupu nowych okrętów wojennych, śmigłowców czy samolotów szkolno-bojowych. Nie można również zapominać o większości jednostek wojskowych, które od lat omijają dostawy nowoczesnego sprzętu, a nawet środki na niezbędne remonty starego uzbrojenia / Zdjęcie: Janusz Walczak

Raport BBN wskazuje, że ograniczenie wydatków majątkowych w 2008 i 2009 (zobacz również: Cięcia made in Poland) miało istotny wpływ na niewykonanie zadań ustawy z dnia 25 maja 2001 r. o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, zakładającej uzyskanie do końca 2008 pełnej interoperacyjności w ramach NATO 1/3 polskich sił zbrojnych.

Przełożyło się to na opóźnienie tego procesu w 12 BZ w Szczecinie i 17 BZ w Międzyrzeczu. W odniesieniu do konkretnych zakupów, nie zrealizowano np. dostaw śmigłowców Mi-24 i Mi-17, samochodów patrolowych, 30 kompletów opancerzenia do KTO Rosomak oraz bezpilotowych samolotów rozpoznawczych.

Niedofinansowanie sił zbrojnych ma - według BBN - negatywny wpływ na możliwość wypełniania zadań sojuszniczych przez Polskę, w tym w misjach zagranicznych, oraz wpływa na pozycję naszego kraju na arenie międzynarodowej. Dodajmy od siebie, że ograniczenie wydatków MON oddziałuje na zmniejszenie liczebności sił zbrojnych. Decydując o powstaniu armii zawodowej, określono jej wielkość na 120 tys. żołnierzy służby czynnej i 30 tys. rezerwistów. W ubiegłym roku minister Bogdan Klich zmniejszył te pułapy do, odpowiednio, 100 i 20 tys. żołnierzy (zobacz: Siły Zbrojne III Rzeczypospolitej z perspektywy dwudziestolecia)...

W opracowaniu podpisanym przez ministra Aleksandra Szczygłę, podano szczegółowe dane, dotyczące wykonania budżetów MON w dwóch ubiegłych latach. W 2008 zamiast planowanych 23,070 mld, wydano 19,672 mln zł. Rok później zamiast 24,498 mld, wojsko otrzymało 22,782 mld zł (wartość ta została podana przez przedstawicieli MON, musi być jednak zweryfikowana przez ministerstwo finansów). Oznacza to osiągnięcie odpowiednio 1,67% i 1,79% PKB.

Są to więc wartości zdecydowanie niższe od wskaźnika 1,95%, zapisanego w obowiązującej ustawie z dnia 25 maja 2001 o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej .

Co więcej, w budżecie na bieżący rok zapisano w wydatkach na obronę narodową 25,448 mld zł, czyli 1,945% PKB z ubiegłego roku. Oznacza to niedofinansowanie, w wysokości 66 mln zł. Teoretycznie mało, w praktyce jest to suma, wystarczająca np. na utrzymanie z zamówień wojskowych zakładu średniej wielkości lub na odbycie dużych ćwiczeń.

Ograniczenia finansowe okazały się szczególnie dotkliwe w ubiegłym roku. Kierownictwo MON zablokowało wtedy 1,947 mld zł ze swojego budżetu, by pod koniec roku wydać 204 mln, a 1,743 przekazać ministerstwu finansów, które przeznaczyło te środki na spłatę długu publicznego. Dodatkowe sumy zostały przeznaczone na spłatę zobowiązań z 2008, co spowodowało zmniejszenie realnego budżetu MON aż o 5,2 mld zł.

Raport BBN ostrzega, że w bieżącym roku możliwym jest kolejne zablokowanie wydatków, w kwocie 1,996 mld zł. Gdyby wprowadzono ponownie tę metodę, wydatki majątkowe zostałyby ograniczone z 5,7 do 4,9 mld zł, a łączny udział budżetu wojskowego zmniejszyłby się do 1,794% PKB, co będzie równoznaczne z naruszeniem prawa.

Biuro zauważa bowiem, że nie występują i nie występowały przesłanki do blokowania pokaźnych sum z budżetu MON. Istnieje co prawda taka możliwość na podstawie art. 177 ustawy o finansach publicznych, jednak tylko w określonych przypadkach: niegospodarności, opóźnień w realizowaniu zadań, nadmiaru środków lub naruszenia zasad gospodarki finansowej. Żadna z tych przesłanek nie ma jednak zastosowania do sytuacji w MON.

Minister ON w swojej decyzji budżetowej z 2009 powołał się na odpowiedni artykuł ustawy o finansach publicznych, nie podał jednak - bo nie mógł - konkretnej przesłanki co podważa legalność działania organu.

Bogdan Klich zablokował część wydatków na podstawie decyzji Rady Ministrów, jednak - według BBN - nie miała ona takiego prawa. Może to zrobić jedynie minister finansów lub minister obrony, w precyzyjnie określonych okolicznościach.

Według analityków z pałacu prezydenckiego, obecny rząd w jeszcze jednym aspekcie złamał obowiązujące prawo. Wspomniana już ustawa o modernizacji i finansowaniu sił zbrojnych, nakłada na władze obowiązek utrzymania wielkości wydatków majątkowych powyżej 20% wartości wydatków obronnych. Tymczasem w 2008 wyniosły one realnie 17,3% (3,4 mld zł), a w ubiegłym roku 20,8% (4,764 mld), przy czym prawie połowę tej kwoty stanowiły wypłaty na rzecz dostaw, zrealizowanych w 2008.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.