W katastrofie myśliwca F-16I w południowym Izraelu zginęło 2 lotników. Loty F-16I zostały wstrzymane.
Do katastrofy doszło w nocy z 10 na 11 listopada podczas rutynowego lotu treningowego nad Pustynią Negev. To był trzeci lot tego F-16I i jego załogi w ciągu jednego dnia, a drugi w nocy. Trening dotyczył walki powietrznej. Samolot wystartował z bazy Ramon ok. 20:00 i leciał na czele 4-samolotowej formacji, która na wysokości ok. 3,5 km przechwyciła samolot-cel. Z tej wysokości wszedł w lot nurkowy, z którego nie udało się wyprowadzić. Rozbił się w rejonie krateru Ramon. W miejscu uderzenia powstał ponad metrowy lej, a szczątki samolotu zostały rozrzucone w odległości kilkuset metrów. Częściowo rozwinięte spadochrony znaleziono kilkadziesiąt metrów od leja.
Za najbardziej prawdopodobną przyczynę katastrofy uważany jest błąd pilota, który mógł pomylić się w ocenie wysokości nocnego lotu. Komisja badająca wypadek bierze jednak pod uwagę także możliwość awarii instalacji elektrycznej samolotu lub zderzenie z ptakiem. Znaleziono już czarną skrzynkę (na zdjęciu Eliyahu Hershkovitza, rzecznika IAF - poszukiwania szczątków samolotu na Pustyni Negev), która została przekazana do USA dla zbadania zapisów.
W katastrofie zginęli: 28-letni pilot mjr Amihai Itkis z Sde Warburg i 30-letni nawigator mjr Emanuel Levi. Ich ciała zostały odnalezione i przekazane rodzinom.
Izrael otrzymał 102 dwumiejscowe F-16I (odpowiednik F-16D Block 52+) w latach 2004-2008. Jeden z nich rozbił się w 2006 podczas startu, a inny we wrześniu 2009 lądował awaryjnie w bazie Ramon po wyłączeniu się silnika (F-16 lądował z wyłączonym silnikiem, 2009-09-04). Wówczas zawieszono loty wszystkich F-16I. Loty F-16I zostały zawieszone też w marcu 2008 po wykryciu szkodliwych substancji w kabinach części z nich (Izrael wstrzymał loty F-16I, 2008-03-21). Podobną decyzję podjął dowódca IAF Maj.-Gen. Ido Nehushtan po przedwczorajszej katastrofie.