W ciągu pierwszych 9 miesięcy 2010, zakłady lotnictwa ogólnego wyprodukowały o 14,5% mniej samolotów niż rok wcześniej. Kryzys branży trwa.
O ile gospodarka światowa wychodzi już z kryzysu gospodarczego - podobnie jak linie pasażerskie i producenci dużych samolotów - zakłady produkujące na rzecz lotnictwa ogólnego nadal zmniejszają produkcję.
Stowarzyszenie GAMA, grupujące ponad 60 wytwórców samolotów lekkich, co kwartał prezentuje ich wyniki produkcji i wartość obrotów. Co prawda w statystykach tych nie zostały uwzględnione liczne, stosunkowo niewielkie przedsiębiorstwa np. z Europy, dane organizacji odzwierciedlają sytuację całego sektora.
Informacje z pierwszego półrocza były względnie optymistyczne. W porównaniu do analogicznego okresu 2009, spadła nieco liczba wyprodukowanych samolotów, jednak wzrosły obroty, również za sprawą likwidowania przez właścicieli nawisu remontowego, który powstał rok wcześniej (zobacz: Lotnictwo ogólne - koniec upadku?).
Niestety, dane za 3. kwartał są bardzo złe. O ile między styczniem a marcem wyprodukowano jedynie 390 samolotów, wiosna przyniosła zwiększenie tej liczby do 547 egz. Lato tradycyjnie jest nieco gorszym okresem, jednak ostatnie przyniosło wyprodukowanie jedynie 420 samolotów i najmniejsze od kilku lat obroty, przekraczające jedynie nieco ponad 4 mld USD.
Słaby kwartał przełożył się na niekorzystne wyniki całych 9 miesięcy bieżącego roku. W tym czasie przedsiębiorstwa, zrzeszone w GAMA wyprodukowały 1357 samolotów i zanotowały obrót w wysokości 13,47 mld USD. Wartości te były odpowiednio o 14,5 oraz 2,5% mniejsze niż rok wcześniej.
Skalę kryzysu pokaże jednak pełniej porównanie do pierwszych 3. kwartałów rekordowo dobrego 2007. W tym okresie GAMA raportowała wyprodukowanie 2912 samolotów i zanotowały obrót w wysokości 15,2 mld USD (zobacz również: Więcej małych samolotów). Dodać jednak należy, że ta ostatnia liczba dotyczy porównania wielkości obrotów, bez uwzględnienia 7-procentowej inflacji. W istocie mamy więc do czynienia z jeszcze większym, spadkiem wpływów sektora.
Tegoroczne wyniki, w odniesieniu do konkretnych klas samolotów wyglądają następująco. Nadal spada produkcja maszyn tłokowych. Zbudowano ich 634 egz. w tym 61 dwusilnikowych. Analogiczne liczby w ubiegłego roku to 679 i 52. Wśród większych statków latających, przekazano odbiorcom 232 samoloty turbośmigłowe (rok wcześniej 297) oraz 491 odrzutowców (616).
Wyrażone przez te ostatnie liczby załamanie produkcji samolotów biznesowych widać jeszcze wyraźniej w przypadku poszczególnych producentów. I tak Bombardier zmniejszył produkcję w trzech pierwszych kwartałach ze 140 do 107 egz. (w 2007 - 163 egz.).
Cięcia dotknęły również Cessny. Jej Citation Mustang - należący do klasy bardzo lekkich odrzutowców (VLJ) - został wyprodukowany jedynie w 48 egz., gdy rok wcześniej było ich aż 94... Największy konkurent Mustanga, brazylijski Phenom 100 został przekazany 67 odbiorcom. Rok wcześniej zakłady Embraera opuściły 43 egz., jednak był to początek ich produkcji. O załamaniu sprzedaży także tego odrzutowca świadczy produkcja z normalnego już 4. kwartału 2009. Brazylijczycy zmontowali wtedy 54 maszyny.
Pozytywnym w tym niekorzystnym obrazie jest jednak to, że obecne wyniki to rezultat spadku zamówień z najgorszego okresu kryzysu. Według przedstawicieli producentów, od kilku miesięcy widoczny jest jednak wzrost zainteresowania klientów zakupem nowych samolotów. Co więcej, te zakłady, które przetrwały załamanie się wpływów, mają już za sobą okres redukcji zatrudnienia i cięcia kosztów. Powinny więc przetrwać również obecny, niewielki stosunkowo spadek obrotów.