Amerykańska Technologies zgodziła się dzisiaj sprzedać chińskiej AVIC wytwórnię tłokowych silników lotniczych Teledyne Continental Motors, za 186 mln USD w gotówce.
Dla Teledyne Technologies, zakłady produkcji i serwisu silników dla lekkich samolotów sportowo-turystycznych nie są priorytetem. Dostarczają mniej niż 10% obrotów, stając się - na okres kryzysu - poważnym obciążeniem dla finansów koncernu. O ile bowiem pozostałe zakłady zanotowały niewielki spadek sprzedaży, w przypadku Teledyne Continental Motors, spadek w 2009 wyniósł aż 40% (zmniejszenie udziału w obrocie grupy do 6%). Zanotowano również poważne straty.
W związku z tym zdecydowano się na sprzedaż Continentala chińskiej, państwowej wytwórni AVIC. Dzisiaj przedstawiciele obu podmiotów poinformowali o osiągnięciu w tej sprawie porozumienia.
Chińczycy, a konkretnie działająca w USA spółka zależna Technify Motor, zakupi za 186 mln USD w gotówce zakłady Teledyne Continental Motors oraz zajmującą się serwisowaniem silników spółkę Teledyne Mattituck Services. Umowa, po załatwieniu formalności prawnych, powinna wejść w życie w pierwszym kwartale 2011.
Kupujący zobowiązał się do zachowania zatrudnienia i produkcji. Ma również przeznaczyć spore kwoty na inwestycje.
Chińczycy są zainteresowani nie tylko korzystaniem z nieuchronnej poprawy koniunktury w USA - gdzie zarejestrowano jest zarejestrowanych ponad 160 tys. samolotów z silnikami tłokowymi - i za granicą (Continental eksportuje już ponad 40% swojej produkcji), ale również w ChRL. W kraju tym jest obecnie zaledwie 900 maszyn lotnictwa ogólnego (nie tylko z silnikami tłokowymi...), ale liczba ta powinna skokowo wzrosnąć w najbliższych latach. Podobnie jak dzieje się to od kilku lat w przypadku prywatnych samochodów osobowych.
Dla Amerykanów transakcja ta - o ile zostanie doprowadzona do finału - będzie kolejnym ciosem prestiżowym. W sektorze lotnictwa ogólnego coraz częstsze są bowiem inwestycje zagraniczne. Już w 2001 arabski bank z Bahrajnu wykupił Cirrus Aircraft (zobacz: Cirrus bez Alana Klapmeiera). W ubiegłym roku podobny los spotkał Pipera (zobacz: Piper Aircraft dla sułtana), by wymienić tylko najbardziej znanych producentów.