Rosyjski nadzór lotniczy zawiesił loty samolotów Tu-154B. To efekt kolejnego wypadku spowodowanego przyczyną techniczną.
Zawieszenie lotów Tu-154B jest konsekwencją wypadku w Surgucie, gdzie podczas przygotowań do startu spłonął samolot tego typu linii Kogałymawia (Wybuch silnika Tu-154, 2011-01-01). Zginęły 3 osoby, a 43 zostały ranne, w tym kilka ciężko. Wielu pasażerów zostało rannych w czasie ewakuacji, skacząc z drzwi kabiny i skrzydeł na betonową powierzchnię lotniska. Prawidłowo zadziałał bowiem tylko jeden trap ewakuacyjny.
Produkcję Tu-154B zakończono w 1986. Według danych Rostransnadzoru, w Rosji jest eksploatowanych jeszcze 14 samolotów tego typu. Dwa z nich użytkuje Kogałymawia. Najwięcej, 8 Tu-154B eksploatuje 213-j Liotnyj Otriad zajmujący się przewozami czarterowymi. Przedstawiciele Rostransnadzoru twierdzą, że straty ekonomiczne związane z zawieszeniem lotów będą minimalne.
Zakaz lotów Tu-154B ma obowiązywać do czasu wyjaśnienia przyczyn wczorajszej katastrofy. Specjalną kontrolą objęto też linie Kogałymawia.
Znaleziono już czarne skrzynki zniszczonego samolotu. Na miejscu katastrofy pracuje specjalna komisja.
Spalony Tu-154B został wyprodukowany w 1983, przeszedł remont kapitalny 1998. Jego resurs kończył się w 2013.