Carlos Samame, dowódca peruwiańskich wojsk lotniczych poinformował wczoraj, że dwa zamówione w Rosji śmigłowce uderzeniowe Mi-35 zostaną dostarczone w przyszłym miesiącu.
Umowę w sprawie zakupu w Rosji 2 uderzeniowych Mi-35 oraz 6 Mi-171Sz, o szacunkowej wartości 250 mln USD, podpisano w lipcu ubiegłego roku (zobacz: Rosyjskie śmigłowce dla Peru). Celem transakcji było jak najszybsze zwiększenie zdolności do walki z przemytem narkotyków i zbrojną, maoistowską opozycją, skoncentrowaną w dolinie rzeki Apurimac. Według danych rządowych, resztki Świetlistego Szlaku występują obecnie pod nazwą Proseguir (Naprzód) i składają się prawdopodobnie z ok. 100 aktywnych bojowników. Działają w korelacji z uzbrojonymi grupami przestępczymi.
Nowe Mi-35 dołączą do 16 egz. Mi-24D, wykorzystywanych już przez wojska lotnicze Peru. Możliwości starych śmigłowców uderzeniowych są jednak ograniczone, szczególnie w nocy i złych warunkach atmosferycznych. Według planu modernizacji sił zbrojnych na lata 2007-2011, 4 z nich miało zostać zmodernizowanych, szczególnie pod kątem wymiany awioniki i przedłużenia resursów. Co więcej, wiadomo, że siły rządowe straciły w walkach w ostatnich latach dwa śmigłowce. Nie ujawniono jednak ich typu. Możliwe, że nowe maszyny mają zastąpić utracone lub zużyte Mi-24D.
Według zapewnień dowódcy wojsk lotniczych, Mi-35 zostaną skierowane do aktywnych działań bez zwłoki, zaraz po zakończeniu szkolenia załóg i mechaników.