Zawieszenie lotów najnowocześniejszych i najdroższych amerykańskich myśliwców - F-22, które wprowadzono 3 maja, może potrwać do 2012. Wtedy trzeba będzie od nowa szkolić pilotów tych samolotów.
Myśliwce stealth F-22 uziemiono 3 maja (Wstrzymanie lotów F-22, 2011-05-06) po tym, jak nie udało się wyjaśnić przyczyn katastrofy samolotu tego typu z bazy Elmendorf na Alasce z listopada 2010 (Pilot F-22 nie żyje, 2010-11-21). Za najbardziej prawdopodobną przyjęto możliwość nieprawidłowego działania pokładowej wytwornicy tlenu (OBOGS), co mogło spowodować utratę przytomności przez pilota (Toksyny uziemiły Raptory, 2011-07-26). Według nieoficjalnych informacji, głos pilota w ostatniej korespondencji przed rozbiciem samolotu brzmiał, jak po wypiciu dużej ilości alkoholu, co może być jednym z objawów zatrucia tlenkiem węgla lub braku tlenu.
Około 150 F-22 nie lata już prawie 90 dni. Jeśli ten stan potrwa łącznie 210 dni, trzeba będzie od nowa szkolić wszystkich pilotów samolotów tego typu. Obecnie szkolą się oni wyłącznie na symulatorach lotu. Wykonują też kołowania na lotniskach (zdjęcie: USAF - Airman 1st Class Maeson L. Elleman)...
Ewentualne szkolenie po upływie 210 dni bez latania będzie musiało potrwać 4-6 tygodni i będzie związane ze znacznymi kosztami. Sytuacja jest tym bardziej skomplikowana, że na ziemi pozostają także instruktorzy. Oni będą musieli przejść przeszkolenia jako pierwsi. To znacznie przedłuży łączny czas przygotowania personelu lotnego do lotów na F-22.
Według tygodnika Flight, w ubiegłym tygodniu jeden z F-22 ze specjalnym wyposażeniem wykonał lot testowy. USAF i producent samolotu - Lockheed Martin - usiłowali znaleźć w nim przyczynę nieprawidłowego działania OBOGS. Przedstawiciele USAF twierdzą, że loty testowe F-22 rzeczywiście są wykonywane, ale są one związane z nowym oprogramowaniem. Wykonuje je kilku oblatywaczy, którzy podpisali specjalne oświadczenia dotyczące ponoszonego ryzyka.
Lockheed Martin nie może w związku z problemami z OBOGS dostarczać kolejnych F-22. 4 z nich zostały formalnie przyjęte do uzbrojenia, ale nie mogą przelecieć do bazy Langley ze względu na obowiązujący zakaz. Kolejne dwa F-22 w ogóle nie opuściły wytwórni.
Obecnie trwają testy OBOGS na prawie wszystkich samolotach USAF (Wielki przegląd w USAF, 2011-07-23). Nie tylko myśliwcach, ale także bombowcach, w tym strategicznych B-2A. Badane są nawet nowe przemiennopłaty CV-22.
Niektórzy analitycy twierdzą, że zakaz lotów F-22 to dobra metoda na oszczędności budżetowe. Według POGO (Project on Government Oversight), rzeczywista cena jednostkowa nowego amerykańskiego myśliwca sięga 350 mln USD, a godzina jego lotu kosztuje 44 tys. USD. Przydatność bojowa F-22 jest przy tym bardzo wątpliwa (F-22 nie nad Libią, 2011-03-23). Lepiej więc po prostu nimi nie latać.