Według nieoficjalnych informacji, w krwi pilotów myśliwców F-22A Raptor znaleziono toksyny, które przedostały się przez instalację tlenową. To prawdopodobna przyczyna ubiegłorocznej katastrofy F-22 nad Alaską.
Według anonimowego przedstawiciela amerykańskich wojsk lotniczych, wprowadzony 3 maja zakaz lotów myśliwców F-22 (zobacz: Wstrzymanie lotów F-22), zwiany był z wykryciem toksyn w krwi 14 pilotów. Wszyscy oni zostali przebadani, po zgłoszeniu przez nich objawów niedotlenienia.
Prawdopodobnie te same przyczyny doprowadziły również do tragicznej śmierci 31-letniego kpt. Jeffrey`a Haney`a, który rozbił się w Raptorze w październiku ubiegłego roku na Alasce (zobacz: Pilot F-22 nie żyje), o czym świadczą zapisy rozmów z pilota z dowództwem w ostatnich chwilach przed wypadkiem.
Wykryte toksyny to wyziewy ze spalonego płynu antyoblodzeniowego oraz - w jednym przypadku - propan. Podejrzewa się, że piloci mogli zostać również zostać zatruci tlenkiem węgla, choć ten związek jest szybko wydalany z krwi i nie został wykryty w czasie badań.
Prowadzący od 3 miesięcy dochodzenie nie są na razie w stanie stwierdzić przyczyny zatruć. Podejrzewa się np., że istotny wpływ mogło wywierać zasysanie spalin w czasie rozruchu samolotów w hangarach, co praktykowano w zimie na Alasce. Z drugiej jednak strony wiele incydentów zdarzało się już w czasie lotów, co obala tę hipotezę jako podstawową.
Problemy z instalacją tlenową i objawami hipoksji notowano również w przypadku pokładowych F/A-18 lotnictwa US Navy. Po modernizacji systemu, od 2009 nie zanotowano jednak żadnego, podobnego przypadku.
Przedłużające się wstrzymanie lotów Raptorów wpływa niekorzystnie na umiejętności pilotów. Tylko nieliczni z nich, piloci testowi, wykonują pojedyncze misje, związane głównie z prowadzonym obecnie dochodzeniem. Piloci jednostek operacyjnych szkolą się jedynie na symulatorach.
Jeden z nich stwierdził, że jeżeli wyłącznie z lotów przedłuży się do ponad 210 dni, wszyscy będą musieli przejść ponowne szkolenie, a przywrócenie gotowości operacyjnej eskadrom zajmie nie mniej niż 6 tygodni.