Wczoraj podsekretarz ds. marynarki wojennej USA, Bob Work poinformował, że planuje się docelowo wysłanie 8 fregat klasy LCS w rejon Zatoki Perskiej. Zastąpią one trałowce i jednostki patrolowe.
W czasie spotkania w Cato Institute w Waszyngtonie podsekretarz Work poinformował, że zawarte już porozumienia międzynarodowe i plany US Navy zakładają możliwość stacjonowania w bazie morskiej w Bahrajnie kilkunastu okrętów wojennych mniejszych rozmiarów.
Obecnie znajdują się tam 4 amerykańskie trałowce oraz 10 dużych łodzi patrolowych. Służą przede wszystkim do ograniczenia zagrożeń, wynikających z możliwości użycia przez Iran min i najlżejszych jednostek morskich do przerwania wywozu z portów Zatoki Perskiej ropy naftowej przez tankowce. Już wkrótce dołączą do nich kolejne cztery trałowce (zobacz: Więcej trałowców nad Zatoką).
Docelowo jednak wszystkie te okręty powinny zostać zastąpione 8 nowoczesnymi jednostkami klasy LCS. Mogą one - dzięki zastosowaniu wymiennych zestawów wyposażenia - zostać dedykowane do misji przeciwminowych, przeciwpodwodnych czy do działań nieregularnych, choć i tak dysponują szerokim wachlarzem systemów, czyniących z nich jednostki uniwersalne, na wzór europejskich wielozadaniowych fregat.
Plany mogą zostać jednak zrealizowane nie wcześniej niż pod koniec bieżącej dekady. Obecnie bowiem w służbie znajdują się jedynie 2 egz. prototypowe. Kolejna para została już zwodowana i przechodzi serię wstępnych testów, inne okręty znajdują się jeszcze w stoczniach, w różnych stadiach montażu.